19 kwietnia 2014

Tired.


Jestem bardzo zmęczona. Tylko nie wiem czy to przez pracę czy moje samopoczucie. Dzień zaczął się wspaniale. Śniadanie wspólnie z Aniołem, potem pojechał do siebie, czyli Tczewa. Powoli jak ślimak pełzający po trawie mokrej od porannej rosy przygotowywałam się do pracy. W e-papierosie powiedzmy, że popsuła mi się trochę grzałka, ale ją naprawiłam jadąc autobusem. Omińmy to, że musiałam na niego biec, bo się nie wyrobiłam, a w ręku trzymałam atomizer wypełniony liquid'em do pełna.. Oczywiście większość mi się wylała. Nienawidzę mieć tego na rękach. Trudno to zmyć. Głupia Poppy. Rozmawiałam z Aniołem przez telefon będąc jeszcze w owym autobusie. Prawie go nie słyszałam.. wkurzyłam się i bez konkretnego powodu na niego trochę pokrzyczałam. Jestem okropna. Cieszę się, bo takie sytuacje miały miejsce już w przeszłości. Teraz są coraz rzadsze. Jednak jest mi przykro. Mówi się, że kobiety tak mają. Im wolno, bo mają okres. Jak dla mnie to bezsensowne stwierdzenie. Facet też może chodzić wkurzony przez coś. Każdy ma milion powodów do złego humoru. Dlaczego kobiecie można, a facetowi nie? Więc każdy jest po prostu człowiekiem i płeć w tym przypadku go nie usprawiedliwia. Dziwny jest ten świat, dziwne są myśli, które przychodzą do mnie każdej nocy.

Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi? Przełączyłam się na profil Google+, dopiero od kilku dni z niego tak naprawdę korzystam. Patrzę na ilość wejść, a tu prawie milion! Rozumiecie!? Milion. Patrzę jak nienormalna w ten monitor i nie mogę uwierzyć. Nie mam kompletnie pojęcia jak to mogło się stać.

Strona na facebook'u warta uwagi: https://www.facebook.com/grunge.swag


komentarze