30 sierpnia 2014

Well, quietly.

Czyż nie mówi się, że prawdziwa miłość wszystko wytrzyma? Ostatnie dni wakacji spędzę w Gdańsku. Zawodowego praktycznego nie zdałam tak jak myślałam, chociaż nie powiem miałam jakąś tam małą nadzieję, że będę miała te 75 procent, no ale trudno. Czuję się dziwnie. Jednak lubię zaczynać wszystko od początku. Wtedy nie popełniam już tylu błędów. Lubię się samodoskonalić i lubię stawać się silniejsza. Czuję się pewniejsza, czuję się jak w śnie. Serce mnie ściska, a uczucia wypływają litrami. Już niedługo.