Jest to strona w moim blogu, na której były dodawane komentarze do moich niektórych postów. Obecnie nie jest to aktywne, było za czasów, gdy coś strzeliło mi do głowy i chciałam mieć wszystkie komentarze w jednym miejscu.
Nie, nie wstydzę się C: To jest normalny szpital jak inny, tylko leczy specjalistycznie choroby psychiczne takie jak depresja, anoreksja, bulimia czy uzależnienia od narkotyków i innych używek. Tak wiem, ludzie są różni, mam w dupie co o mnie pomyślą. Nie znają mnie, a jeśli zaczną wyciągać wnioski i wyrabiać sobie o mnie zdanie to będzie świadczyło tylko i wyłącznie o ich intelekcie :) Tak, byłam tam z powodu depresji i ogólnie chciałam na moment uciec od cywilizacji :)
Wiesz, u mnie dzieje się to co zwykle, walka z uzależnieniami i agresją, z którą ja i mój mamy problemy. Ale teraz jest nas dwoje i wiem, że nam się uda. Łatwiej jest, jak mamy kogoś przy sobie, prawda? :) Też Cię jakoś polubiłam, dziwne lubic kogoś kogo się tylko "czyta".
Najważniejsze, że masz kogoś takiego, kto zawsze przy Tobie będzie i masz nadzieję na to, że możesz zostać kimś wspaniałym :) Dasz radę. Jak nie ty to kto? + świetny gif, cholernie mi się spodobał. Hmm, nie wiem czy w moim wyglądzie jest coś szczególnego. Ponoć tylko moje oczy wielu ludziom rzucają się w oczy xD Zresztą, niedługo pewnie dodam na bloga swoje zdjęcie, uch, ile mnie kosztuje głupie wstawienie jakiejś fotki :c
lubię takie postanowienia o byciu dobrym rodzicem, jednak one niosą ze sobą pewien smutek, ból, bo zazwyczaj te postanowienia wynikają z tego, że sami nie mieliśmy tego, czego potrzebowaliśmy jako dziecko.
I za te indywidualność cię lubię wiesz? :3 Jeśli kiedyś usłyszę " Poppy Miauczak" będę wiedziała że to ty :) Kolczyki w policzkach bardzo ci pasują, masz rację żeby je zatrzymać :D Myślisz już ciąży(:OO) czy tylko tak dumasz? XD
Obserwuję już jakiś czas, ale nie odzywałam się, bo nie wiedziałam co pisać. Ale postanowiłam w końcu się odezwać i powiedzieć Ci, że Cię podziwiam: za szczerość. A także podziwiam te zdjęcia i gify - mają swój niepowtarzalny klimat i styl. Jeśli można to chciałabym zaprosić do nas: http://drugastronalustraa.blogspot.com/
Wow... post dodany w sobotę... Tamtej nocy też śniło mi się, że jestem w ciąży ! :o Wracając jednak do rzeczywistości... Moja walka będzie bardzo powolna i męcząca, najgorsze jest to, że prawdopodobnie będę musiała walczyć bez przerwy o wiele dłużej niż zawsze... Ale czy to jakaś różnica ? Każdy z nas walczy, widzę, że ty też... A więc zbierzmy siły i do boju, musimy jakoś dać radę ;D
tak za to Cię uwielbiam za twoją indywidualność (i koszulkę happysad na zdjęciu :D) Co do dziecka,ciąży też mam zamiar być matką wyrozumiałą,dobrą itp. I wręcz powinnam Ci podziękować bo przypomniałaś mi coś ważnego z mojego życia coś o czym zapomniałam a było dość istotne <3
Problemy mają to do siebie, że mają w nas wywołać jakąś zmianę. A co do mamy, na pewno powiedziała to tylko w emocjach, ale jeśli łzy ci pomogą, nie tłum ich :)
Hej, jaki przeeeeeeśliczny blog! bardzo, mi się podoba! Oczywiście obserwuję!! Mam wielką nadzieję że wpadniesz do mnie, bardzo, ale to bardzo mi zależy!!!!! Naprawde wiem , że ci się nie chce ale naprawdę mi zależy!!! więc bardzo proszę! http://kolorowa1233.blogspot.com/
Cieszę się, że natrafiłam na Twojego bloga. Czytam i czytam i czuję, że mogłybyśmy się dogadać. :) śliczna z Ciebie dziewczyna, obserwuję z przyjemnością ;) ściskam!
Jesteś bardzo tajemnicza , i piękna <3 jesteś jedną z nielicznych blogerek k tóre piszą w taki sposob jak ty ! Kolczyi w policzkach REWELACJA podoba mi się u Ciebie więc zostaję iobserwuj ę;* + licze , że wpadniesz do mnie by-julqa.blogspot.com by-julqa.blogspot.com
Jejku, przeuroczo wyglądasz z tymi kolczykami w policzkach. Sam post, nie wiem czemu ale w pewnym sensie napawa mnie dobrą energią.
Kilka dni temu przypomniałam sobie, że jeszcze dawno, daawno przed wakacjami wysłałam do Ciebie list i z tego co pamiętam, nie doszedł. Domyślam, że w dalszym ciągu go nie dostałaś? Może tym razem, Ty spróbowałabyś wysłać list do mnie :)? Może w tym przypadku poczta nie nawali :c?
ojej, chwilę mnie u Ciebie nie było, widzę nowy kolczyk *-* szalona Poppy :3 i wiesz co, zawsze jak mi się u kogoś włacza muza na blogu to się wkurzam, ale na the XX nie mogłabym! super masz podejście, sama się staram stawiać czoła problemom - ucieczka często tylko pogarsza sprawę..
zazdroszczę,zazdroszczę Ci z całego serca,że masz Anioła,że Cię nie skrzywdził i oby nigdy tego nie zrobił! Mój "Anioł" chyba raczej nie był moim "Aniołem". Cierpię ale widać tak miało być,nie każdy ma takie szczęście.
So, I translated your blog using Google Translate and I have to say that you're not fat at all, honestly, you're beautiful, believe in yourself girl <3. I used to have an eating disorder which I luckily got out of and now I gained weight (I weigh about 55kg now), and feel much better and happier than when I was thinnest, honestly how much you weigh really doesn't matter (that is, unless you are morbidly obese, like 200kg...) You have a really pretty face and hair and everything and I'm sorry for sounding like a lesbian, haha! I hope everything will be okay with the antidepressants and stuff, I think that the best thing to do when you're sad is listen to your favourite music (I'm addicted to Shinedown's new album Amaryllis, I'm not sure if you know that band) <3. Stay strong, Poppy <3.
Chyba nie umiem wejść w komentarze. Tak mi się wydaje. Trudno. Ja też źle się czuję z moim ciałem, z tym, że wyglądam na prawdę dużo gorzej niż Ty. Ważę prawie 64 kg przy wzroście 162, więc za dobrze to nie wygląda. Dobrze, że się przełamałaś i znalazłaś kogoś, kto potrafi Ci pomóc. Teraz będzie już tylko lepiej.
Nie wiem czy u Cb na blogu już tak jest, czy mi się internet chrzani, ale jak chcę dodać komentarz to zawsze dodaję do tego samego posta *O* Ładna torba, w second hand'ach często są świetne rzeczy C: Ooo, nie, nie biorę narkotyków xD
Fajny plecak, chociaż ja nie gustuje w tego typu wzorkach. : > Pozdrawiam. :)) _____________________________ Mam nadzieję, że wpadniesz. :3 www.natonator.blogspot.com
Hej, wpadłam to przez przypadek, ale cieszę się, że wyjęłaś te kolczyki, masz ładną, dziewczęcą buzię i one naprawdę Cię szpeciły. Najlepiej wyglądasz na fotkach z delikatnym makijażem i bez tych krech na powiekach. Ja też wyglądam inaczej niż 99% ludków w moim otoczeniu, ale wydaję mi się, że ludzie już przywykli do tego, coraz więcej jest mega kolorowych ludzi. Ja mam prawie 30 lat i tylko czasem w pracy dziwnie patrzą na moje glany i koszulki z zespołami:) Moja siostra ma dready do pasa i też już nie budzi sensacji. A pamiętam jak miałam 13-14 lat i po mojej wsi biegały za mną dzieciaki i krzyczały "SZATANISTKA!!!", to były czasy, jeszcze neta wtedy nie było:) Pozdrawiam
Szkoda, że nie prowadzisz własnego bloga, chętnie zobaczyłabym twoje zdjęcie :) Dziękuję za tak wyczerpujący komentarz! Mało kto potrafi tyle napisać w tych czasach C:
Dlaczego u mnie w okolicy nie ma normalnego sh? No dlaczego?!!! Ten plecak jest przepiekny *_* zawsze chciałam taki mieć i nigdzie go nie mogłam znaleźć a ty w sh? ! Też chce.
ja bym się bała spać z kotem xD bo one mogą dusić w nocy i to taka masakraa :OO XD ładnie ci było w cheekach (chyba źle napisałam mniejsza xd) no ale masz rację to dziwne że tyle się nie chciały goić :D
wow, podoba mi sie Twoje kreatywne podejscie :) rzeczywiscie, ludzie lubia nas ograniczac i nie podoba im sie myslenie poza schematem, ale coz zrobic? ja nie bede sie z nimi uzerac :) sumie spoko, ze wyjelas, mam nadzieje, ze zagoi sie bez sladu :)
Jaki Twój kotek jest już duży :) Ja również jestem strasznie nieśmiała i nie potrafię nawiązać rozmowy, ale jestem ciekawa co ludzie mają do powiedzenia. Czasami gdy ubiorę się ''inaczej'' i ludzie dziwnie się na mnie patrzą, przynosi mi to satysfakcję ponieważ jestem inna od nich. Z daleka można zauważyć osoby które się wyróżniają z tłumu. Jest ich niewiele, a powinno być o wiele więcej...
Jejq ale ty jstes slicznaa ! :* bardzo podoba mi sie twoj blog a przede wszystkim design, jest piekny :) Moze zaobserwujemy? Jesli tak, - zapraszam do mnie,a ja napewno sie odwdziecze :) Licze na CIEBIE ♥ Pozdrawiam cieplutko :))
Wiem, jak się czujesz. Na świecie jesteś Ty, Anioł i 6 999 998 igieł. Coś takiego, prawda? Ale jeśli teraz masz pod górkę, to zaraz wejdziesz na szczyt i będziesz mogła spokojnie z niego zejść. zobaczysz.
Wiem, jak się czujesz. Na świecie jesteś Ty, Anioł i 6 999 998 igieł. Coś takiego, prawda? Ale jeśli teraz masz pod górkę, to zaraz wejdziesz na szczyt i będziesz mogła spokojnie z niego zejść.
ja ostatnio coraz lepiej dogaduję się z Mamą, Tobie też tego życzę. nie płacz Poppy, szkoda łez.. każdy ma gorsze okresy, ale wyjdziesz z tego. trzymaj się :*
Czytam tak Twojego bloga, Tumblra i nie mogę się nadziwic. Piękna dziewczyna, z ukochanym u boku, pomysł na siebie, siła, by w sobie coś zmieniac, siła, by odeprzec od siebie wszelką monotonię i zasady wpychane w nasze społeczeństwo na siłę, ograniczające nas - to wszystko zlewasz. Piszesz genialnie. I tyle problemów. Dziwi mnie konkretniej, skąd one się wzięły? Mówisz, że jesteś piekielnie gruba, podczas gdy ja widzę, że trzymasz zupełne normy. Żaden kościotrup, żaden Amerykański zjadacz śmieci. Piękna, zadbana, inspirująca. Roześmiana. Masz predyspozycje do tego, by byc kimś. Ja Ci to mówię. Ile już ludzi w życiu widziałam, jakiej ilości ludzi pomogłam, tak jeszcze takiego człowieka nie widziałam. Ba. Ty musisz byc kimś. Obserwuję oczywiście bloga i zostaję tu. Zapraszam też do siebie, jeśli zechcesz. http://davocem.blogspot.com
Ojej anemia, niefajnie. Ale dobrze, że idziesz do lekarza itp. :3 Też niestety płaczę, codziennie wieczorem, tyle się u mnie dzieje.. :( Ale takie życie..trudne. Świetnie piszesz, po prostu chce się czytać..Super dobierasz słowa, budujesz zdania. :)) Piszesz, że ostatni miesiąc jest dla Ciebie okropny, hmm będzie i gorszy, a może lepszy! Na pewno będzie coraz lepiej, mam nadzieję..Pozdrawiam. Wpadnij do mnie na nowy post :)) Czekam na kolejny wpis u Ciebie. :**
Ja mam pytanie takie organizacyjne...tylko ja nie mogę dodawać komentarzy pod konkretnym postem czy sa one po prostu wylaczone? Pytam, bo wielokrotnie chciałam cos napisac i nie moglam :c
Jak się cieszę, że wróciło komentowanie! Poppy nauczysz się żyć z takim ciałem bo jesteś chudziutka ! Po takim zdjęciu muszę iść na siłownię, miłego dnia (:
Bardzo mi się u ciebie podoba! Piękny wygląd i zdjęcia w stylu pale. Uwielbiam! :)
Proszę Cię również o wejście na mojego bloga SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i poklikanie w fioletowy napis nad zdjęciami w najnowszej notce. Wystarczy kliknać, dziękuję! :)
hmm mogłabyś mi polecić jakiś dobry choć w miarę prosty program do przerabiania filmików typu ucinanie scen czy "wypikanie" przekleństw? Oprócz Windows Movie Makera
Dziwnie sie czuję, pisząc komentarz jakby do "całości" a nie do notki :P Ale cóż. Zmęczenie, skąd ja to znam? Ba, znam ludzi, jeszcze rok temu pełnych energii i zycia, pełnych pasji, którzy po niespełna roku w liceum są wymęczonym, zabieganym i zniechęconym cieniem człowieka. Sama nim jestem. Chroniczne zmęczenie, tego się chyba nie da wyleczyć! Nie jestem kłótliwym człowiekiem i zaczynam sie drżeć dopiero, gdy ktoś włazi z buciorami w moja przestrzeń osobistą i wydziela mi granice. Ale wiesz co? ja na twoim miejscu bym się cieszyła, że w ogóle masz się z kim kłócić. Zdrówko
Ty na pewno też masz się z kim kłócić :) Nie przesadzaj <3 Posiadanie komentarzy pod notkami to głupota w moim przypadku. Prawie nigdy nie mam czasu, aby na nie odpisywać, więc wiesz.. Tak jakoś wyszło :) Pozdrawiam! :)) Czy mogłabym dostać jeszcze raz link do twojego bloga? Bo jakoś mi przepadł ;___;
ojezu, w koncu komentarze wrocily! <3 kiedy mi wyslesz list? :D dla mnie swieta nigdy nie byly rodzinna przyjemnoscia, wiec w sumie moglabym pojsc do pracy nawet..
Link na bloga: terra-feliks.blogspot.com ja nigdy nie odpisuję na komentarze, chyba że na ciekawe...
Właśnie z powodu ciągłej pracy nie chce mi się byc dorosła... Uwazaj, aby nie myśleć tylko o tym, żeby po pracy siedzieć przed telewizorem, to pierwsze stadium zdoroślenia na maxa
ja już jutro idę do pracy ;) trzy dni wolnego to zdecydowanie za mało :( zazdroszczę bycia na koncercie nowego Rojka :(( też chciałam, ale z powodu pracy nie miałam siły się dokulać, szczególnie, że dzień później szłam na happysad :) ale na następny na śląsku pójdę :D
Poppy, Poppy, powodzenia! Ja też siebie nie akceptuję, aczkolwiek na pewno już bardziej niż kiedyś. W lustrze nie przeglądam się prawie nigdy, bo takie duże mam tylko w przedpokoju i zerkam przelotnie. Chociaż... ostatnio jak na siebie patrzę, to myślę że nie jest najgorzej - to postęp!!! A przyjmowanie komplementów jest ważne i nie denerwuje innych (czyli mnie XD przepraszam, naprawdę serio mnie denerwuje, jak ktoś się wypiera, bo to nielogiczne XD). A tumblr jest pełen wychudzonych dziewczyn, jak na to patrzę to mi niedobrze - przecież o wiele fajniej jest mieć lekki kaloryfer na brzuchu (to moje marzenie *-*). Na serio, nie wiem czemu większość dziewczyn mówi, że to ohydne - co ohydne, mięśnie? Na pewno nie bardziej niż takie szkielety na których wszystko wisi... to ma być kobiece? ;_; PS Co do regularnych posiłków - moja mama odchudza się od kilku lat, próbowała tysiąca diet. To, czy jesz 3 czy 5/6 posiłków niewiele zmienia. Te 5 zostało wymyślone dlatego, że większość ludzi lubi podjadać - a to jest dopiero niebezpieczne ^^ Ważne, żeby jeść wtedy, gdy jest się głodnym, jeść więcej białka i mniej węglowodanów i po prostu uważać. Jeść zdrowo. Ćwiczyć. Ja się tego stosuje i schudłam :) Pozdrawiam! PS miałam szukać fajnego przepisu na śniadanie, a utknęłam na blogu Poppy. Co ja robię ze swoim życiem?! :D
Po piersze, ile tych komentarzy matko... Po drugie, dziewczyno jesteś piękna, skąd te kompleksy? Nie widze u ciebie wiszących fałd tłuszczu czy nadmiaru skóry jak w moim przypadku :p.
W moim wypadku i noc i dzień jest równie męczący. Codziennie zastanawiam się nad wszystkim i niczym, bo nie wiem co mam ze sobą zrobić, zamykam się tylko w 4 ścianach i czekam na cud. Co noc natłok myśli wraca, nie daje spać, denerwuję i czasami ... jest nie do powstrzymania. I tak dzień w dzień, 24/7 , 365 dni w roku przez 15 lat. Pozdrawiam. _________________________________________ Może wpadniesz? www.natonator.blogspot.com
Mnie grozi zagrożenie z niemca i też mogę przez to nie zdać. Nienawidzę tego przedmiotu :/ ___________________________________ www.natonator.blogspot.com
Mam pytanie: czy włosy na blond farbowałaś sama? Jeśli tak to czym? Ostatnio staram się znaleźć odpowiedni produkt, ale żaden nie jest w stanie rozjaśnić moich włosów tak, żeby pozbyć się złotego odcienia...
no niemiecki jest specyficzny. niestety. i niestety nie spotkałam jeszcze dobrego nauczycoela niemieckiego, przez co sama musialam zawsze sie wszytskiego uczyc. powodzenia!
Lepiej zrobić badania krwi, na wszelki wypadek, moje ostatnio wykazały za mało żelaza we krwi, więc trochę przerzuciłam się na szpinak. Życzę dużo spokoju i pamiętaj o odpoczynku, bo naprawdę jest niezbędny! Pozdrawiam ciepło
beautiful lady,look at me well,thank you for sharing this how to say?just send my kiss to you,dear have a nice day and keep in touch no matter what you are go through ,it's better to share it to others,right? my name is poppy,nice to meet you here
Ja nie lubię jeść i naprawdę rzadko kiedy mam apetyt, do tego przypuszczam że cierpię na bezsenność, bo potrafię nie spać przez kilka nocy pod rząd. Życzę wam wspaniałej rocznicy. :) Pozdrawiam. _______________________________ www.natonator.blogspot.com
+Poklikałam Ci troszkę w banerki, życzę owocnej współpracy. Też mam jeszcze wolne, bo matury, mam nadzieję, że uda mi się trochę odpocząć, ale też spędzić czas z przyjaciółmi. Jakoś trzeba te dni wykorzystać, prawda? M. Mansona znam kilka piosenek, ale te, które znam, bardzo mi się podobają.
Niby krótki post, ale wzruszyłam się. :) Nie wiem sama dlaczego... może przez ten obrazek, jak tak pięknie razem siedzicie w tym lesie... a może po prostu zazdroszczę Ci kogoś tak dobrego i oddanego Tobie jak Twój Anioł. Jesteście cudowni! :*
Skadś to znam... Wprawdzie nie pracuje, niby jestem jeszcze dzieciakiem na utrzymaniu rodziców, i to utrzymaniu całkiem dobrym... Ale od roku jeżdżę do szkoły do miasta (haha, jak to brzmi...) i zbieram kasę na gitarę... Bardzo szybko zrozumiałam, że taka bułka z serem za 2,60 to coś zupełnie nieopłacalnego, skoro można kupić w Biedronce bułkę suchą za 25 gr... Albo wziąć piętkę od chleba z domu, aż taka stara nie jest :P Szczególnie uzależnienie od kawy dało się we znaki- wygrzebanie spośród groszaków i kostek od gitary tych 1,70 zaczynam traktować jako cud :P Zastanawiam się, co ja będę robic na studiach, skoro już w liceum myślę tylko o pieniądzach, żarciu i spaniu... Trzymaj się, grunt to przyzwyczaić się do nowej sytuacji, z czasem stanie się zupełnie naturalna...
Świetny rysunek! Taa dorosłość bywa okrutna, ale ja w tej chwili wręcz nie mogę się jej doczekać, zarazem obawiając się jej. Pozdrawiam. :) ____________________________________ www.natonator.blogspot.com
Świetnie Cię rozumiem, od września mieszkam sama, uczę się i utrzymuję z alimentów. Pamiętam jak myślałam, że samodzielne mieszkanie będzie najwspanialszym co spotka mnie w życiu, że wreszcze uwolnię się od rodziców. Teraz chciałabym znów być w gimnazjum, mieszkać z mamą i nie martwić się tym czy starczy mi pieniedzy na jedzenie do końca tygodnia, nie oszczędzać na wszystkim. Kiedyś myślałam, że pieniądze nie mają w życiu znaczenia, teraz widzę, że tak nie jest. xwelcome-to-my-circusx.blogspot.com / zapraszam w wolnej chwili
Wiem co czujesz, ja toczę wgłąb siebie wojnę i to już dłuższy czas, czekam tylko aż coś się zmieni a ona się zakończy. Pozdrawiam. _________________________________ www.natonator.blogspot.com
Ja nie miałam dzieciństwa, tylko walkę o przetrwanie, telefony na policję i ciągłe kłótnie rodziców. :/ Pozdrawiam. ___________________________________ www.natonator.blogspot.com
Mnie nauka idzie do bani! 4 zagrożenia i zaledwie miesiąc na poprawki. Obawiam się, że nie zdam w tym roku. :/ Trzeba się jakoś za te naukę wziąć, ale ja nie potrafię, po prostu nie umiem się niczego nauczyć, raz jak próbowałam się nauczyć do historii do zasnęłam z książką, i wstałam dopiero jak mnie obudzono. Ja uwielbiam farbować włosy na nienaturalne kolory. W najbliższym czasie mam zamiar zafarbować je na fioletowo, a potem najprawdopodobniej na czarno albo jeszcze jakiś inny kolor, może morski albo niebieski. :3 Pozdrawiam. ____________________________________ www.natonator.blogspot.com
naprawdę fajnie tu masz ;) życzę wytrwałości i dalszych sukcesów! ;) http://magdalenka99.blogspot.com/2014/05/swietokrzyskie-style.html nowa notka! zapraszam gorąco na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
Poppy :D wysyłaj list! lekarz Ci pomoże, nie bój się.. zresztą przecież wiesz, chyba pisałas, że CI pomagały wizyty. spoko, ja też gram na kompie i robię głupoty zamiast się uczyć xd
młodsze siostry zawsze inspirują się postępowaniem starszej.. Twoja mama musi znaleźć w sobie siłę ;) u mnie też ja mam najlepszy kontakt z moją młodsza siostrą
Czasem jest potrzebny taki odpoczynek. Wiesz co? Jesteś w trudnej sytuacji, ale mimo to sobie radzisz. Jesteś niezwykła. Wiem, że się ułoży, z Weroniką, z rodziną, ze wszystkim. Wiem, że będzie dobrze, bo przecież Ty zaszłaś już tak daleko.
Próbny zawodowy? A kiedy macie ten taki na serio? :D Bo u Nas jedna wielka niewiadoma :d Miał być teraz w 2 klasie ale będzie chyba w 3 :C Też nie moge się wyspać, jestem zmęczona, boli mnie głowa...ale jakoś powoli przywykłam do tego :P
Próbny zawodowy? A kiedy macie ten taki na serio? :D Bo u Nas jedna wielka niewiadoma :d Miał być teraz w 2 klasie ale będzie chyba w 3 :C Też nie moge się wyspać, jestem zmęczona, boli mnie głowa...ale jakoś powoli przywykłam do tego :P
Świetny blog! Ps; cudowne nogi! oto mój blog : www.carpe-fucking-diem.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTwoja decyzja, jednak za duże przywiązanie do blogowania?:D*
OdpowiedzUsuńNie wstydzisz się napisać, że byłaś w psychiatryku? (Nie, żebyś musiała, ale ogólnie, wiadomo jacy są ludzie.) W ogóle byłaś tam przez depresje?
OdpowiedzUsuńNie, nie wstydzę się C:
UsuńTo jest normalny szpital jak inny, tylko leczy specjalistycznie choroby psychiczne takie jak depresja, anoreksja, bulimia czy uzależnienia od narkotyków i innych używek.
Tak wiem, ludzie są różni, mam w dupie co o mnie pomyślą. Nie znają mnie, a jeśli zaczną wyciągać wnioski i wyrabiać sobie o mnie zdanie to będzie świadczyło tylko i wyłącznie o ich intelekcie :)
Tak, byłam tam z powodu depresji i ogólnie chciałam na moment uciec od cywilizacji :)
Zgadzam się. :)
UsuńWarto brać antydepresanty?
Naprawdę warto! Szczególnie po wyjściu z takich miejsc jest troszeczkę łatwiej znów wrócić do społeczeństwa :)
UsuńMocny post. Dziewczyno, dasz radę, dbaj o siebie, o zdrowie. Miłość już masz! Łóżko nie ucieknie! :)
OdpowiedzUsuńWiesz, u mnie dzieje się to co zwykle, walka z uzależnieniami i agresją, z którą ja i mój mamy problemy. Ale teraz jest nas dwoje i wiem, że nam się uda.
OdpowiedzUsuńŁatwiej jest, jak mamy kogoś przy sobie, prawda? :)
Też Cię jakoś polubiłam, dziwne lubic kogoś kogo się tylko "czyta".
Dasz sobie radę, nie masz innego wyjścia.
OdpowiedzUsuńNikt nigdy nie powiedział, że będzie łatwo. Trzymaj się.
o dziwo. zawsze przyjmowałam do wiadomości, że rok szkolny już się zaczął, no i okej.
OdpowiedzUsuńa teraz jakoś mi tak...
No wiesz, zawsze przyjmowałam do wiadomości, że rok szkolny się zaczął i okej.
OdpowiedzUsuńA teraz jakoś mi tak...
Interesujący blog. ;3 Będę tutaj wpadać. Wpadnij do mnie.
OdpowiedzUsuńJa tez musze niedługo na kontrolne badania :c
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Świetny blog! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Bardzo mi zależy, dopiero zaczynam http://fleeingdolphin.blogspot.com/
Daj znać u mnie, odwdzięczę się .:))
Good photos! ❤️ ti aspetto da me per un nuovo post dedicato ad un mio nuovo outfit xoxo Donny di www.thefashionfordonny.com
OdpowiedzUsuńDasz radę , zawsze dajesz ;)
OdpowiedzUsuńZrób badania i wszystko się okaże ;)
Pozdrawiam , Ewa
no co Ty , wcale chyba jestem jakaś dziwna ;o
Usuń- Nie wiedziałam , że potrafię kogoś zmotywować , miło *.*
Tak , nie mieli z tym żadnego problemu , jakoś w maju idę z Tatą do studia jeszcze raz ;))
UsuńWszystko będzie dobrze, Poppy! Musi być...dasz radę, wierzymy w ciebie. Biedaku kochany :C :*
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że masz kogoś takiego, kto zawsze przy Tobie będzie i masz nadzieję na to, że możesz zostać kimś wspaniałym :) Dasz radę. Jak nie ty to kto?
OdpowiedzUsuń+ świetny gif, cholernie mi się spodobał.
Hmm, nie wiem czy w moim wyglądzie jest coś szczególnego. Ponoć tylko moje oczy wielu ludziom rzucają się w oczy xD Zresztą, niedługo pewnie dodam na bloga swoje zdjęcie, uch, ile mnie kosztuje głupie wstawienie jakiejś fotki :c
Kolczyki w policzkach są świetne. Cudownie z nimi wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWierzę w Ciebie, wierzę, że dasz sobie radę.
lubię takie postanowienia o byciu dobrym rodzicem, jednak one niosą ze sobą pewien smutek, ból, bo zazwyczaj te postanowienia wynikają z tego, że sami nie mieliśmy tego, czego potrzebowaliśmy jako dziecko.
OdpowiedzUsuńMilutko *u* jasne, napiszę do Cb jeśli wstawię :))
OdpowiedzUsuńhej, bardzo podoba mi sie twój blog i ta piosenka co leci w tle też ;3 podasz mi jej tytuł? ;>
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Wszystko będzie dobrze, wierzę w Ciebie! ♥ | best-frieend.blogspot.com
OdpowiedzUsuńI za te indywidualność cię lubię wiesz? :3
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś usłyszę " Poppy Miauczak" będę wiedziała że to ty :)
Kolczyki w policzkach bardzo ci pasują, masz rację żeby je zatrzymać :D
Myślisz już ciąży(:OO) czy tylko tak dumasz? XD
Wow śliczne kolczyki *.*
OdpowiedzUsuńJa nie wytrzymam muszę obserwować!!!!
Obserwuję już jakiś czas, ale nie odzywałam się, bo nie wiedziałam co pisać.
OdpowiedzUsuńAle postanowiłam w końcu się odezwać i powiedzieć Ci, że Cię podziwiam: za szczerość. A także podziwiam te zdjęcia i gify - mają swój niepowtarzalny klimat i styl.
Jeśli można to chciałabym zaprosić do nas:
http://drugastronalustraa.blogspot.com/
Pasują do ciebie te kolczyki w policzkach.
OdpowiedzUsuńDoceniam ludzi którzy w pewnym sensie są odmienni, bo nie każdy z nas ma na to odwagę
Wow... post dodany w sobotę... Tamtej nocy też śniło mi się, że jestem w ciąży ! :o
OdpowiedzUsuńWracając jednak do rzeczywistości... Moja walka będzie bardzo powolna i męcząca, najgorsze jest to, że prawdopodobnie będę musiała walczyć bez przerwy o wiele dłużej niż zawsze... Ale czy to jakaś różnica ? Każdy z nas walczy, widzę, że ty też... A więc zbierzmy siły i do boju, musimy jakoś dać radę ;D
tak za to Cię uwielbiam za twoją indywidualność (i koszulkę happysad na zdjęciu :D)
OdpowiedzUsuńCo do dziecka,ciąży też mam zamiar być matką wyrozumiałą,dobrą itp.
I wręcz powinnam Ci podziękować bo przypomniałaś mi coś ważnego z mojego życia coś o czym zapomniałam a było dość istotne <3
Problemy mają to do siebie, że mają w nas wywołać jakąś zmianę. A co do mamy, na pewno powiedziała to tylko w emocjach, ale jeśli łzy ci pomogą, nie tłum ich :)
OdpowiedzUsuńHej, jaki przeeeeeeśliczny blog!
OdpowiedzUsuńbardzo, mi się podoba!
Oczywiście obserwuję!!
Mam wielką nadzieję że wpadniesz do mnie, bardzo, ale to bardzo mi zależy!!!!! Naprawde wiem , że ci się nie chce ale naprawdę mi zależy!!! więc bardzo proszę! http://kolorowa1233.blogspot.com/
Cieszę się, że natrafiłam na Twojego bloga. Czytam i czytam i czuję, że mogłybyśmy się dogadać. :) śliczna z Ciebie dziewczyna, obserwuję z przyjemnością ;) ściskam!
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo tajemnicza , i piękna <3
OdpowiedzUsuńjesteś jedną z nielicznych blogerek k
tóre piszą w taki sposob jak ty !
Kolczyi w policzkach REWELACJA
podoba mi się u Ciebie więc zostaję iobserwuj ę;*
+ licze , że wpadniesz do mnie
by-julqa.blogspot.com
by-julqa.blogspot.com
Jejku, przeuroczo wyglądasz z tymi kolczykami w policzkach. Sam post, nie wiem czemu ale w pewnym sensie napawa mnie dobrą energią.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu przypomniałam sobie, że jeszcze dawno, daawno przed wakacjami wysłałam do Ciebie list i z tego co pamiętam, nie doszedł. Domyślam, że w dalszym ciągu go nie dostałaś? Może tym razem, Ty spróbowałabyś wysłać list do mnie :)? Może w tym przypadku poczta nie nawali :c?
ojej, chwilę mnie u Ciebie nie było, widzę nowy kolczyk *-* szalona Poppy :3
OdpowiedzUsuńi wiesz co, zawsze jak mi się u kogoś włacza muza na blogu to się wkurzam, ale na the XX nie mogłabym!
super masz podejście, sama się staram stawiać czoła problemom - ucieczka często tylko pogarsza sprawę..
Jeeeny jak mi się podobają twoje kolczyki <3
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
zazdroszczę,zazdroszczę Ci z całego serca,że masz Anioła,że Cię nie skrzywdził i oby nigdy tego nie zrobił!
OdpowiedzUsuńMój "Anioł" chyba raczej nie był moim "Aniołem".
Cierpię ale widać tak miało być,nie każdy ma takie szczęście.
hej fajny blog, obserwuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi ;)
OdpowiedzUsuńbloginia-tinia.blogspot.com
So, I translated your blog using Google Translate and I have to say that you're not fat at all, honestly, you're beautiful, believe in yourself girl <3. I used to have an eating disorder which I luckily got out of and now I gained weight (I weigh about 55kg now), and feel much better and happier than when I was thinnest, honestly how much you weigh really doesn't matter (that is, unless you are morbidly obese, like 200kg...) You have a really pretty face and hair and everything and I'm sorry for sounding like a lesbian, haha! I hope everything will be okay with the antidepressants and stuff, I think that the best thing to do when you're sad is listen to your favourite music (I'm addicted to Shinedown's new album Amaryllis, I'm not sure if you know that band) <3. Stay strong, Poppy <3.
OdpowiedzUsuń- Tumblr Anon
THANX, THANX, THANX! *O*
UsuńI LOVE YOUR COMMENT <3
Życzę powodzenia :) Świetne kolczyki *.* obserwuję :) Może u mnie tez Ci sie spodoba? zapraszam :
OdpowiedzUsuńhttp://basiek-baasiek.blogspot.com/
Trzymaj się. Masz genialną talię, nie zamęczaj się tak swoim wyglądem, zmieniaj go jeżeli ci się nie podoba, ale pamiętaj o rozsądku :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że odważyłaś się powiedzieć psychologowi o tym psychiatrze. Ja na twoim miejscu pewnie bym nie powiedziała xD
OdpowiedzUsuńTo jest twój brzuch? *o*
dasz radę, trzymamy kciuki :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszamy do nas
niesymetrycznieo.blogspot.com
dasz radę, trzymamy kciuki ;)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszamy do nas
niesymetrycznieo.blogspot.com
Chyba nie umiem wejść w komentarze. Tak mi się wydaje. Trudno.
OdpowiedzUsuńJa też źle się czuję z moim ciałem, z tym, że wyglądam na prawdę dużo gorzej niż Ty. Ważę prawie 64 kg przy wzroście 162, więc za dobrze to nie wygląda.
Dobrze, że się przełamałaś i znalazłaś kogoś, kto potrafi Ci pomóc. Teraz będzie już tylko lepiej.
Oczywiście, damy radę! :D
OdpowiedzUsuńZaobserwowałam, podoba mi się twój tumblr :)
Nie wiem czy u Cb na blogu już tak jest, czy mi się internet chrzani, ale jak chcę dodać komentarz to zawsze dodaję do tego samego posta *O*
OdpowiedzUsuńŁadna torba, w second hand'ach często są świetne rzeczy C:
Ooo, nie, nie biorę narkotyków xD
Będzie dobrz :)
OdpowiedzUsuńObserwuję <3
niikablog.blogspot.com
ja wiem,że jest źle czasami,że boisz się ale przecież dobrze wiesz,że masz obok osoby które Cię kochają i wspierają i to jest najważniejsze :>
OdpowiedzUsuńodzyskałam , dzięki uporowi i mojej cholernej kurwicy.
OdpowiedzUsuńFajny plecak, chociaż ja nie gustuje w tego typu wzorkach. : > Pozdrawiam. :))
OdpowiedzUsuń_____________________________
Mam nadzieję, że wpadniesz. :3
www.natonator.blogspot.com
fuck, nie umiem komentować Twoich postów ;c ale plecak boski, umrę zaraz z zazdrości ;p
OdpowiedzUsuńŚwietny ten plecak!
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Piękny plecaczek :) I fakt w second handach można czasem upolować coś naprawdę niezwykłego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie ;*
http://striking-rose.blogspot.com/
trzymam kciuki kochana<3
OdpowiedzUsuńProwadzisz genialnego bloga! :*
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :* http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/
Super tu u Ciebie. Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i ciąłge lubię tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie :)
http://www.daariaaa.com/
Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńŚwietny kociak xdd
niikablog.blogspot.com
Hej, wpadłam to przez przypadek, ale cieszę się, że wyjęłaś te kolczyki, masz ładną, dziewczęcą buzię i one naprawdę Cię szpeciły. Najlepiej wyglądasz na fotkach z delikatnym makijażem i bez tych krech na powiekach.
OdpowiedzUsuńJa też wyglądam inaczej niż 99% ludków w moim otoczeniu, ale wydaję mi się, że ludzie już przywykli do tego, coraz więcej jest mega kolorowych ludzi. Ja mam prawie 30 lat i tylko czasem w pracy dziwnie patrzą na moje glany i koszulki z zespołami:) Moja siostra ma dready do pasa i też już nie budzi sensacji. A pamiętam jak miałam 13-14 lat i po mojej wsi biegały za mną dzieciaki i krzyczały "SZATANISTKA!!!", to były czasy, jeszcze neta wtedy nie było:)
Pozdrawiam
Szkoda, że nie prowadzisz własnego bloga, chętnie zobaczyłabym twoje zdjęcie :)
UsuńDziękuję za tak wyczerpujący komentarz! Mało kto potrafi tyle napisać w tych czasach C:
naprawdę cię podziwiam , jesteś wspaniala :)
OdpowiedzUsuńhttp://blackspacee.blogspot.com/
Jaki kochany kotałek <3 Moja to wredna sucz, ale mimo tego gdy jest źle przychodzi do mnie i kładzie się obok ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego u mnie w okolicy nie ma normalnego sh? No dlaczego?!!!
OdpowiedzUsuńTen plecak jest przepiekny *_* zawsze chciałam taki mieć i nigdzie go nie mogłam znaleźć a ty w sh? ! Też chce.
ja bym się bała spać z kotem xD bo one mogą dusić w nocy i to taka masakraa :OO XD
OdpowiedzUsuńładnie ci było w cheekach (chyba źle napisałam mniejsza xd) no ale masz rację to dziwne że tyle się nie chciały goić :D
wow, podoba mi sie Twoje kreatywne podejscie :) rzeczywiscie, ludzie lubia nas ograniczac i nie podoba im sie myslenie poza schematem, ale coz zrobic? ja nie bede sie z nimi uzerac :)
OdpowiedzUsuńsumie spoko, ze wyjelas, mam nadzieje, ze zagoi sie bez sladu :)
Jaki Twój kotek jest już duży :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem strasznie nieśmiała i nie potrafię nawiązać rozmowy, ale jestem ciekawa co ludzie mają do powiedzenia. Czasami gdy ubiorę się ''inaczej'' i ludzie dziwnie się na mnie patrzą, przynosi mi to satysfakcję ponieważ jestem inna od nich. Z daleka można zauważyć osoby które się wyróżniają z tłumu. Jest ich niewiele, a powinno być o wiele więcej...
Dasz radę!:)
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | zaapraszam.♥
Fajny blog ;] Trzymam za cb kciuki ! :) Może obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńextremestyl.blogspot.com
świetny blog obesrwuje i zapraszam do siebie http://kilerqueen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJejq ale ty jstes slicznaa ! :* bardzo podoba mi sie twoj blog a przede wszystkim design, jest piekny :)
OdpowiedzUsuńMoze zaobserwujemy? Jesli tak, - zapraszam do mnie,a ja napewno sie odwdziecze :) Licze na CIEBIE ♥
Pozdrawiam cieplutko :))
http://anja-bloguje.blogspot.com
Też jestem nieco nieśmiała, aczkolwiek czasami hormon adrenaliny przeważa, dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie ;*
http://striking-rose.blogspot.com/
Wiem, jak się czujesz. Na świecie jesteś Ty, Anioł i 6 999 998 igieł. Coś takiego, prawda? Ale jeśli teraz masz pod górkę, to zaraz wejdziesz na szczyt i będziesz mogła spokojnie z niego zejść.
OdpowiedzUsuńzobaczysz.
Wiem, jak się czujesz. Na świecie jesteś Ty, Anioł i 6 999 998 igieł. Coś takiego, prawda? Ale jeśli teraz masz pod górkę, to zaraz wejdziesz na szczyt i będziesz mogła spokojnie z niego zejść.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze !<3
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
ja ostatnio coraz lepiej dogaduję się z Mamą, Tobie też tego życzę. nie płacz Poppy, szkoda łez.. każdy ma gorsze okresy, ale wyjdziesz z tego.
OdpowiedzUsuńtrzymaj się :*
Mogłabyś mi powiedzieć jaki nosi tytuł tej piosenki, która masz w tle?
OdpowiedzUsuńCzytam tak Twojego bloga, Tumblra i nie mogę się nadziwic. Piękna dziewczyna, z ukochanym u boku, pomysł na siebie, siła, by w sobie coś zmieniac, siła, by odeprzec od siebie wszelką monotonię i zasady wpychane w nasze społeczeństwo na siłę, ograniczające nas - to wszystko zlewasz. Piszesz genialnie. I tyle problemów. Dziwi mnie konkretniej, skąd one się wzięły? Mówisz, że jesteś piekielnie gruba, podczas gdy ja widzę, że trzymasz zupełne normy. Żaden kościotrup, żaden Amerykański zjadacz śmieci. Piękna, zadbana, inspirująca. Roześmiana.
OdpowiedzUsuńMasz predyspozycje do tego, by byc kimś. Ja Ci to mówię. Ile już ludzi w życiu widziałam, jakiej ilości ludzi pomogłam, tak jeszcze takiego człowieka nie widziałam. Ba. Ty musisz byc kimś.
Obserwuję oczywiście bloga i zostaję tu. Zapraszam też do siebie, jeśli zechcesz.
http://davocem.blogspot.com
na prawdę świetny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://alex-faashion.blogspot.com/
Ojej anemia, niefajnie. Ale dobrze, że idziesz do lekarza itp. :3
OdpowiedzUsuńTeż niestety płaczę, codziennie wieczorem, tyle się u mnie dzieje.. :( Ale takie życie..trudne.
Świetnie piszesz, po prostu chce się czytać..Super dobierasz słowa, budujesz zdania. :))
Piszesz, że ostatni miesiąc jest dla Ciebie okropny, hmm będzie i gorszy, a może lepszy! Na pewno będzie coraz lepiej, mam nadzieję..Pozdrawiam.
Wpadnij do mnie na nowy post :)) Czekam na kolejny wpis u Ciebie. :**
Hej.Masz ciekawy blog. Dodaję cię do grona obserwowanych :).
OdpowiedzUsuńhttp://glowingiinthedark.blogspot.com/
dziewczyno podziwiam cię ;)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ciekawego bloga i trzymam kciuki za cb
zapraszam do mnie http://paatrycja-patrycja.blogspot.com/
you are so creative, big inspiration!
OdpowiedzUsuń-anna
sweet lord... the xx. wrócę napwno! :D
OdpowiedzUsuńFajnie tu, ale zapraszam do siebie C: www.toconieistnieje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie takie organizacyjne...tylko ja nie mogę dodawać komentarzy pod konkretnym postem czy sa one po prostu wylaczone? Pytam, bo wielokrotnie chciałam cos napisac i nie moglam :c
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że wróciło komentowanie!
OdpowiedzUsuńPoppy nauczysz się żyć z takim ciałem bo jesteś chudziutka ! Po takim zdjęciu muszę iść na siłownię, miłego dnia (:
Hello from Spain: fabulous decision. Keep in touch
OdpowiedzUsuńBo akceptowanie siebie to pierwszy krok do doskonałości ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u ciebie podoba! Piękny wygląd i zdjęcia w stylu pale. Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńProszę Cię również o wejście na mojego bloga SPIKED-SOUL.BLOGSPOT.COM i poklikanie w fioletowy napis nad zdjęciami w najnowszej notce. Wystarczy kliknać, dziękuję! :)
ja dalej uważam, że masz super figurę :) zazdroszczę strasznie :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia kochana. Mocna i mądra decyzja :)
OdpowiedzUsuńszczery post . . . piękne
OdpowiedzUsuńWybrałaś jedne z najlepszych produktów z tego sklepu, a prawie w mojej głowie zakodowałam, że NIE LUBIĘ SHEINSIDE, upss :)!
OdpowiedzUsuńSkąd to body dokładniej? *.* Cudowne jest!
OdpowiedzUsuńZ second-hand'u najbliżej pkp w Starogardzie Gd, ale bardzo rzadko coś fajnego się tam znajduje, serio ;___;
Usuńhmm mogłabyś mi polecić jakiś dobry choć w miarę prosty program do przerabiania filmików typu ucinanie scen czy "wypikanie" przekleństw? Oprócz Windows Movie Makera
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w krótkich włosach ♥♥
OdpowiedzUsuńhttp://o-justbreathe.blogspot.com
Nie ma to jak relaks przed i w czasie świąt :*
OdpowiedzUsuńJeju jak ja tu dawno nie byłam, ale się pozmieniało
OdpowiedzUsuńhttp://miinikaa.blogspot.com/
Uwielbiam ciuchy Sheinside :3
OdpowiedzUsuńPoklikałam w linki ;)
beautiful blog!
OdpowiedzUsuńthanx u :)
UsuńDziwnie sie czuję, pisząc komentarz jakby do "całości" a nie do notki :P Ale cóż.
OdpowiedzUsuńZmęczenie, skąd ja to znam? Ba, znam ludzi, jeszcze rok temu pełnych energii i zycia, pełnych pasji, którzy po niespełna roku w liceum są wymęczonym, zabieganym i zniechęconym cieniem człowieka. Sama nim jestem. Chroniczne zmęczenie, tego się chyba nie da wyleczyć!
Nie jestem kłótliwym człowiekiem i zaczynam sie drżeć dopiero, gdy ktoś włazi z buciorami w moja przestrzeń osobistą i wydziela mi granice. Ale wiesz co? ja na twoim miejscu bym się cieszyła, że w ogóle masz się z kim kłócić.
Zdrówko
Ty na pewno też masz się z kim kłócić :) Nie przesadzaj <3
UsuńPosiadanie komentarzy pod notkami to głupota w moim przypadku. Prawie nigdy nie mam czasu, aby na nie odpisywać, więc wiesz.. Tak jakoś wyszło :)
Pozdrawiam! :))
Czy mogłabym dostać jeszcze raz link do twojego bloga? Bo jakoś mi przepadł ;___;
oo! Też się przełączę na google + ale na razie tego nie ogarniam ;c
OdpowiedzUsuńPracujesz? ja też czegoś szukam ale na razie krucho
Wyglądasz cudownie :) Nie wiem co tak działa ale jesteś śliczna ! Muszę to napisać ale strasznie Ci zazdroszczę :c
OdpowiedzUsuńŚlicznie ; * Zdjęcia super ; ) A co do bloga to na prawde dużo pracy w niego wkładasz ; )
OdpowiedzUsuńObserwuję ♥
http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Pozdrawiam ; *
great stuff and happy easter.
OdpowiedzUsuńhttp://fleuryina.blogspot.de
miło mi się zrobiło, jak przeczytałam komentarz, że o mnie pamiętasz.
OdpowiedzUsuńdziękuję, bo jesteś jedną z niewielu.
widzę, że się dzielnie zmagasz ze światem. jesteś jak postać z kreskówki, jeszcze nie wiem której.
OdpowiedzUsuńjak zawsze świetny post!!
OdpowiedzUsuńojezu, w koncu komentarze wrocily! <3 kiedy mi wyslesz list? :D
OdpowiedzUsuńdla mnie swieta nigdy nie byly rodzinna przyjemnoscia, wiec w sumie moglabym pojsc do pracy nawet..
Link na bloga: terra-feliks.blogspot.com
OdpowiedzUsuńja nigdy nie odpisuję na komentarze, chyba że na ciekawe...
Właśnie z powodu ciągłej pracy nie chce mi się byc dorosła... Uwazaj, aby nie myśleć tylko o tym, żeby po pracy siedzieć przed telewizorem, to pierwsze stadium zdoroślenia na maxa
ja już jutro idę do pracy ;) trzy dni wolnego to zdecydowanie za mało :(
OdpowiedzUsuńzazdroszczę bycia na koncercie nowego Rojka :(( też chciałam, ale z powodu pracy nie miałam siły się dokulać, szczególnie, że dzień później szłam na happysad :) ale na następny na śląsku pójdę :D
Jesteś niezwykła. Przejrzałam chyba całego Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńnie poddawaj sie! super zdjecie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Dorosłe życie... Eh, ja mam jeszcze czas, ale boję się tego.
OdpowiedzUsuńWierzę, że dasz radę, kruszynko. Jesteś silna, poradzisz sobie. Wiem to.
W takie dni staraj się szukać pozytywów, bo będzie lepiej na pewno :)
OdpowiedzUsuńNowy post! http://hiddenndreamms.blogspot.com
Świetny blog. :)
OdpowiedzUsuńDobrze robisz... patrz na wszystko pozytywnie a na pewno będzie lepiej :))
OdpowiedzUsuńdesi-deesi.blogspot.com
Poppy, Poppy, powodzenia! Ja też siebie nie akceptuję, aczkolwiek na pewno już bardziej niż kiedyś. W lustrze nie przeglądam się prawie nigdy, bo takie duże mam tylko w przedpokoju i zerkam przelotnie. Chociaż... ostatnio jak na siebie patrzę, to myślę że nie jest najgorzej - to postęp!!! A przyjmowanie komplementów jest ważne i nie denerwuje innych (czyli mnie XD przepraszam, naprawdę serio mnie denerwuje, jak ktoś się wypiera, bo to nielogiczne XD). A tumblr jest pełen wychudzonych dziewczyn, jak na to patrzę to mi niedobrze - przecież o wiele fajniej jest mieć lekki kaloryfer na brzuchu (to moje marzenie *-*). Na serio, nie wiem czemu większość dziewczyn mówi, że to ohydne - co ohydne, mięśnie? Na pewno nie bardziej niż takie szkielety na których wszystko wisi... to ma być kobiece? ;_;
OdpowiedzUsuńPS Co do regularnych posiłków - moja mama odchudza się od kilku lat, próbowała tysiąca diet. To, czy jesz 3 czy 5/6 posiłków niewiele zmienia. Te 5 zostało wymyślone dlatego, że większość ludzi lubi podjadać - a to jest dopiero niebezpieczne ^^ Ważne, żeby jeść wtedy, gdy jest się głodnym, jeść więcej białka i mniej węglowodanów i po prostu uważać. Jeść zdrowo. Ćwiczyć. Ja się tego stosuje i schudłam :)
Pozdrawiam!
PS miałam szukać fajnego przepisu na śniadanie, a utknęłam na blogu Poppy. Co ja robię ze swoim życiem?! :D
ja miałam hemoglobiny 12,6 czyli się załapałam, trochę się spinają że tak mało no ale co ja poradzę ;p
OdpowiedzUsuńPo piersze, ile tych komentarzy matko... Po drugie, dziewczyno jesteś piękna, skąd te kompleksy? Nie widze u ciebie wiszących fałd tłuszczu czy nadmiaru skóry jak w moim przypadku :p.
OdpowiedzUsuńWell, you have one cool blog. Love it, even though I don't understand any word here, haha. Love your style & hair, and blog design as well. :)
OdpowiedzUsuńhttp://happinessvictim.blogspot.com
ah ten kolorek włosów <3333
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykła. Przejrzałam chyba całego Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńUnique girl
OdpowiedzUsuńhttp://gamine-de-paris.blogspot.fr/
świetny post podziwiam cię :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Bardzo ładna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńhttp://alicji-pasja.blogspot.com/
thanks for coming over my blog and leaving such a cute comment on it. xo
OdpowiedzUsuńhttp://fleuryina.blogspot.de
Świetna bluza, super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog. Masz ochotę na wspólną obserwację?:)
mimblox.blogspot.com
mnie ostatnio też ktoś sprowokował do takiej agresji.. myślę, że to siedzi w każdej z nas.
OdpowiedzUsuńczekam na list ♥
W moim wypadku i noc i dzień jest równie męczący. Codziennie zastanawiam się nad wszystkim i niczym, bo nie wiem co mam ze sobą zrobić, zamykam się tylko w 4 ścianach i czekam na cud. Co noc natłok myśli wraca, nie daje spać, denerwuję i czasami ... jest nie do powstrzymania. I tak dzień w dzień, 24/7 , 365 dni w roku przez 15 lat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń_________________________________________
Może wpadniesz?
www.natonator.blogspot.com
Mnie grozi zagrożenie z niemca i też mogę przez to nie zdać. Nienawidzę tego przedmiotu :/
OdpowiedzUsuń___________________________________
www.natonator.blogspot.com
bardzo fajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńthanks you for coming over agin. xo
OdpowiedzUsuńhttp://fleuryina.blogspot.de
Ja mam podobnie z niemiecki, kompletnie nie umiem się z niego nic nauczyc, w szkole jakoś ledwo 3 jest :P
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Mam pytanie: czy włosy na blond farbowałaś sama? Jeśli tak to czym? Ostatnio staram się znaleźć odpowiedni produkt, ale żaden nie jest w stanie rozjaśnić moich włosów tak, żeby pozbyć się złotego odcienia...
OdpowiedzUsuńhttp://patrz-w-gore.blogspot.com/
no niemiecki jest specyficzny. niestety. i niestety nie spotkałam jeszcze dobrego nauczycoela niemieckiego, przez co sama musialam zawsze sie wszytskiego uczyc. powodzenia!
OdpowiedzUsuńLepiej zrobić badania krwi, na wszelki wypadek, moje ostatnio wykazały za mało żelaza we krwi, więc trochę przerzuciłam się na szpinak. Życzę dużo spokoju i pamiętaj o odpoczynku, bo naprawdę jest niezbędny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
beautiful lady,look at me
OdpowiedzUsuńwell,thank you for sharing this
how to say?just send my kiss to you,dear
have a nice day and keep in touch
no matter what you are go through ,it's better to share it to others,right?
my name is poppy,nice to meet you here
http://me-poppy.blogspot.com/
skąd ja znam te problmey z niemieckim !Mam to samo po prostu choćbym chciała nie potrafię,brak słów...
OdpowiedzUsuńJa nie lubię jeść i naprawdę rzadko kiedy mam apetyt, do tego przypuszczam że cierpię na bezsenność, bo potrafię nie spać przez kilka nocy pod rząd. Życzę wam wspaniałej rocznicy. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń_______________________________
www.natonator.blogspot.com
Trzymam kciuki za dobry wynik na badaniach! Rok to masa czasu - oby następne tyle minęło dobrze :D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, Poppy. <3
+Poklikałam Ci troszkę w banerki, życzę owocnej współpracy.
OdpowiedzUsuńTeż mam jeszcze wolne, bo matury, mam nadzieję, że uda mi się trochę odpocząć, ale też spędzić czas z przyjaciółmi. Jakoś trzeba te dni wykorzystać, prawda?
M. Mansona znam kilka piosenek, ale te, które znam, bardzo mi się podobają.
Niby krótki post, ale wzruszyłam się. :) Nie wiem sama dlaczego... może przez ten obrazek, jak tak pięknie razem siedzicie w tym lesie... a może po prostu zazdroszczę Ci kogoś tak dobrego i oddanego Tobie jak Twój Anioł. Jesteście cudowni! :*
OdpowiedzUsuńjaaki wyczilowany gif! :3 pozazdrościć, u mnie break-up.
OdpowiedzUsuńPoppy! Filmik jest genialny!
OdpowiedzUsuńŚwietny obrazek! ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-jb.blogspot.com/
oj tak, też się zaczynam bać tej całej dorosłosci....
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, Poppy. Praca, wyrzeczenia. Na prawdę jesteś niesamowita. Silna.
OdpowiedzUsuńMi też szkoda wydawać pieniędzy, które sama zarobie ;)
OdpowiedzUsuńrewolwerowelove.blogspot.com
Skadś to znam... Wprawdzie nie pracuje, niby jestem jeszcze dzieciakiem na utrzymaniu rodziców, i to utrzymaniu całkiem dobrym... Ale od roku jeżdżę do szkoły do miasta (haha, jak to brzmi...) i zbieram kasę na gitarę... Bardzo szybko zrozumiałam, że taka bułka z serem za 2,60 to coś zupełnie nieopłacalnego, skoro można kupić w Biedronce bułkę suchą za 25 gr... Albo wziąć piętkę od chleba z domu, aż taka stara nie jest :P Szczególnie uzależnienie od kawy dało się we znaki- wygrzebanie spośród groszaków i kostek od gitary tych 1,70 zaczynam traktować jako cud :P
OdpowiedzUsuńZastanawiam się, co ja będę robic na studiach, skoro już w liceum myślę tylko o pieniądzach, żarciu i spaniu...
Trzymaj się, grunt to przyzwyczaić się do nowej sytuacji, z czasem stanie się zupełnie naturalna...
Świetny rysunek! Taa dorosłość bywa okrutna, ale ja w tej chwili wręcz nie mogę się jej doczekać, zarazem obawiając się jej. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń____________________________________
www.natonator.blogspot.com
Jej! Jest niesamowity! Strasznie mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńJej! Jest niesamowity, strasznie mi się podoba!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Cię rozumiem, od września mieszkam sama, uczę się i utrzymuję z alimentów. Pamiętam jak myślałam, że samodzielne mieszkanie będzie najwspanialszym co spotka mnie w życiu, że wreszcze uwolnię się od rodziców. Teraz chciałabym znów być w gimnazjum, mieszkać z mamą i nie martwić się tym czy starczy mi pieniedzy na jedzenie do końca tygodnia, nie oszczędzać na wszystkim. Kiedyś myślałam, że pieniądze nie mają w życiu znaczenia, teraz widzę, że tak nie jest.
OdpowiedzUsuńxwelcome-to-my-circusx.blogspot.com / zapraszam w wolnej chwili
Noc w lesie? :) Fajniee :)
OdpowiedzUsuńświetny masz blog :) będe wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńOczywiście możesz spytać, mam 18 lat :)
OdpowiedzUsuńdajna opcja, wszystkie komentarze w jednym miejscu;) I zapraszam do siebie na konkurs. Do wygrania karta upominkowa H&M o wartości 50zł ;)
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz, ja toczę wgłąb siebie wojnę i to już dłuższy czas, czekam tylko aż coś się zmieni a ona się zakończy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń_________________________________
www.natonator.blogspot.com
Ja nie miałam dzieciństwa, tylko walkę o przetrwanie, telefony na policję i ciągłe kłótnie rodziców. :/ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń___________________________________
www.natonator.blogspot.com
Kłótnie. Mają sens mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńLepiej dla ciebie, ze teraz siostra sie kłóci xd
http://olusiek-blog.blogspot.com/
moja siostra przechodziła ten etap jakieś 1.5-2 lata temu, na szczęście już jej przeszło i żyjemy obie z Mamą w dobrych stosunkach :D
OdpowiedzUsuńoglądałam trailer, chcę już cały film! :3
OdpowiedzUsuńMatura z matmy była dla mnie trudna, bo dobra nie jestem z tego przedmiotu
OdpowiedzUsuńŚwietne nogi :)
Ja za to często kłócę się z siostrą :<
blog-kilk
i follow you...can you follow me too? :)
OdpowiedzUsuńświetnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMnie nauka idzie do bani! 4 zagrożenia i zaledwie miesiąc na poprawki. Obawiam się, że nie zdam w tym roku. :/ Trzeba się jakoś za te naukę wziąć, ale ja nie potrafię, po prostu nie umiem się niczego nauczyć, raz jak próbowałam się nauczyć do historii do zasnęłam z książką, i wstałam dopiero jak mnie obudzono. Ja uwielbiam farbować włosy na nienaturalne kolory. W najbliższym czasie mam zamiar zafarbować je na fioletowo, a potem najprawdopodobniej na czarno albo jeszcze jakiś inny kolor, może morski albo niebieski. :3 Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń____________________________________
www.natonator.blogspot.com
Tobie w każdym kolorze ładnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
byłam przekonana, że to fiolet o.o
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ci w nowym kolorze.
OdpowiedzUsuń❤ cry-yumi.blogspot.com
naprawdę fajnie tu masz ;) życzę wytrwałości i dalszych sukcesów! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/05/swietokrzyskie-style.html
nowa notka! zapraszam gorąco na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
Poppy :D wysyłaj list!
OdpowiedzUsuńlekarz Ci pomoże, nie bój się.. zresztą przecież wiesz, chyba pisałas, że CI pomagały wizyty.
spoko, ja też gram na kompie i robię głupoty zamiast się uczyć xd
do wakacji jeszcze 36 dni. dasz radę, Poppy.
OdpowiedzUsuńwalczymy <3
Ja mam w głowie jakiś totalny rozpierdziel i czarną dziurę. :// Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń__________________________________
www.natonator.blogspot.com
młodsze siostry zawsze inspirują się postępowaniem starszej.. Twoja mama musi znaleźć w sobie siłę ;) u mnie też ja mam najlepszy kontakt z moją młodsza siostrą
OdpowiedzUsuńCzasem jest potrzebny taki odpoczynek. Wiesz co? Jesteś w trudnej sytuacji, ale mimo to sobie radzisz. Jesteś niezwykła.
OdpowiedzUsuńWiem, że się ułoży, z Weroniką, z rodziną, ze wszystkim. Wiem, że będzie dobrze, bo przecież Ty zaszłaś już tak daleko.
great look!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
xx
Wiesz, trochę ciężko mi nie walczyć i mieć wyjebane na ojca i zawsze tak będzie, choćby nie wiem co mi powiedział.
OdpowiedzUsuńBądź silna ;) Zawsze się wszystko układa dobrze, a ty masz Anioła który cię wspiera :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwacje
http://believe-in-dreaams.blogspot.com/
Próbny zawodowy? A kiedy macie ten taki na serio? :D Bo u Nas jedna wielka niewiadoma :d Miał być teraz w 2 klasie ale będzie chyba w 3 :C
OdpowiedzUsuńTeż nie moge się wyspać, jestem zmęczona, boli mnie głowa...ale jakoś powoli przywykłam do tego :P
Próbny zawodowy? A kiedy macie ten taki na serio? :D Bo u Nas jedna wielka niewiadoma :d Miał być teraz w 2 klasie ale będzie chyba w 3 :C
OdpowiedzUsuńTeż nie moge się wyspać, jestem zmęczona, boli mnie głowa...ale jakoś powoli przywykłam do tego :P