30 grudnia 2013

Dziennik Poppy Miauczak

Od zawsze lubiłam robić coś po swojemu. Nie uważacie, że to pozwala rozwijać nam swoją kreatywność? Do tego uczymy się co jest dla nas dobre, co nie. Jak dziecku powie się, że nie ma dotykać czajnika, bo jest gorący i się poparzy w końcu powinien go dotknąć i na własnej skórze się przekonać. Mówi się, że lepiej uczyć się na czyiś błędach. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Człowiek musi sam wyciągać wnioski i wyszukiwać się bezsensu swoich działań. Poza tym jeśli ktoś mówi "nie wolno", to dla nas to oczywiście "musisz to zrobić". Jesteśmy ciekawi rzeczy zakazanych. 

Swój dziennik prowadzę od grudnia dwatysiące dwunastego roku. Ma już ponad rok. Nie spodziewałam się, że jestem zdolna przez tak długi czas o nim nie zapominać. Nie piszę w nim codziennie, robię to wtedy, gdy mam chęć i jest coś ważnego co muszę z siebie wyrzucić. Lepiej pisać rzadziej i z sensem, niż często bez żadnego sensu. Z czarnej okładki zrobiła się kolorowa. Jest tam oczywiście księżyc oznaczający moje umiłowanie do nocy, znajdą się ptaki, które symbolizują wolność, mała dziewczynka to oznaka zagubienia, oczy wyrażające obserwacja i ciekawość świata, kobieta z koroną na głowie oznajmia, że każdy jest władcą swojego życia. Resztę zinterpretujcie sobie sami. Myślę, że prowadzenie dziennika to dobra konserwacja wspomnień. Zdarza się, że siedzę z nim i czytam go od początku. Mogę na nowo przeżywać stare czasy i jeszcze raz przypominać sobie czego się nauczyłam przez ten czas. Jest straszliwie gruby, ma już nawet dołożone kartki! Trochę się rozpada, ale co tam. Za każdym razem, kiedy jakaś kartka odpada po prostu ją przyklejam. Osobiście uważam, że stare rzeczy mają niezwykły klimat. Takie poniszczone stronice są lepsze niż nowo drukowane, prościutkie, białe i nie zapisane. Mam nadzieję, że będę prowadziła go jeszcze przez długie lata.

Stara okładka dziennika: http://poppymiau.tumblr.com/post/71436238347

77 komentarzy:

  1. done following you on GFC, please follow back :)

    www.zelaldecoa.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Thank you for the nice Comment. Yes we can follow each other ,i follow now ,wait you :)

    kisses

    OdpowiedzUsuń
  3. Też prowadzę dziennik, ale ten Twój ma fajny klimat. Też wolę takie od czyściutkich, niezniszczonych.
    http://basiek-baasiek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hey! Of course we can follow each other! follow me and immediately i'll follow you back! :)

    www.trendiing.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Thanks for your comment)
    Following you on GFC)
    Follow back?
    Happy holidays!))

    OdpowiedzUsuń
  6. great let's follow each other on bloglovin and google!! Already following you now :)
    can't wait to see you again on my blog xx
    Michelle
    salutmarinnn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę, że masz rację. Ja też kiedyś pisałam pamiętnik ale dostal się w niepowołane ręce i miałam trochę przykrości:) pytałaś o obserwację? ja już obserwuje:) www.femmfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie mam dziennika :))
    crazy-life-by-angelika.blogspot.com | zaapraszam ♫

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze chciałam mieć taki swój dziennik, który będzie niepowtarzalny będzie w nim wiele wycinków i jakiś notatek, ale mam słomiany zapał, prowadzę tydzień i zapominam ..
    Twój mi się podoba można zobaczyć troche jaką jestes osobą :)
    Zajrzysz ? :3 http://kaala-photography.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. wish I could understand it, anyways lovely agenda x


    tuttifruttibyam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Looks great, sadly I have no idea what you've written bellow lol,but I can tell you really have a nice blog! :)

    would you like to follow each other?
    http://sofija-photography.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też mam taki swój dziennik, ale piszę w nim raz na jeden ruski rok. Czasami gdy ogarnia mnie ten beznadziejny stan nic nie robienia i nudzenia się przypominam sobie o nim. Niby "nie oceniaj książki po okładce" ale Twój dziennik wygląda mega! :)) Okładka nie wyraża jednej myśli tylko ich masę! cudna :D

    rubinowe-wino.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi! Thanks for your comment! And Sure, we can follow! I´m following you now via GFC (please follow me back)
    kissses

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny blog i wygląd
    Moze obserwujemy

    Zapraszam do mnie
    http://adek-adrian756.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  15. zazdroszcze takiego.
    Ja od kilku lat prowadze pamiętniki,niby od ponad roku mam właśnie takie,że pisałam w nich w miarę regularnie ale z czasem przestałam pisać,bo zaczęłam pisać tutaj na blogu a potem jakoś nie mogła sie zebrać.Czasami coś tam napiszę ale jestem zła sama na siebie,że piszę tak obojętnie a potem po jakimś czasie nie wiem o co chodzi.
    Nie wiem,pomimo iż uwielbiam pisać, i jestem tradycjonalistką lepiej mi idzie wyrażanie siebie za pomocą elektroniki.
    PS. widzę,że wiele symboli ma dla nas podobne znaczenie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też mam dziennik, ale nie potrafię w nim pisać, nie mam chęci, brakuje mi czasu i...weny.

    OdpowiedzUsuń
  17. http://julialoveblogging.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Hello from Spain: thanks for your visit to my blog dedicated to Barbies. I really like your style. Great reflection and thoughts. I already did a follower of your blog. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  19. sure, following you via gfc now. follow back? let me know!
    happy day!

    OdpowiedzUsuń
  20. Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
    Tylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...

    OdpowiedzUsuń
  21. Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
    Tylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...

    OdpowiedzUsuń
  22. Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
    Tylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Good work! Shall we follow each other in GFC?
    Merry Christmas
    Bellassinperderlacabeza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Love this!

    www.themirroronthewall.com

    OdpowiedzUsuń
  27. sure, i'd love if we follow each other :) i started now, and i'm waiting for you :)

    http://octobergraves.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Wiesz co ? Już sama nie wiem od czego zależą te moje "pozytywne" i "negatywne" podejścia... Bo teraz w tym momencie nie czuję się najlepiej... Im bliżej sylwestra tym bardziej nie mogę się pogodzić z faktem, że P. jest tam a nie tutaj... Albo chociaż, że ja z nim nie pojechałam... Zastanawiam się czy mój słomiany zapał znowu wszystkiego nie zepsuje i z moich "marzeń i postanowień" wyjdzie jedno wielkie NIC...
    cholera, męczą mnie te moje "nastroje". Raz potrafię patrzeć na świat przez różowe okulary a chwilę później dopadają mnie myśli tak cholernie depresyjne, że nie jestem w stanie nic zrobić tylko płakać... A już nie wspomnę o tym, że ta druga opcja zdarza się ostatnio częściej... Nie wiem jak P. ze mną wytrzymuje... Jezu, on będzie w Paryżu ! W Paryżu beze mnie... Ale ja tak zadecydowałam... On tak naprawdę nie miał nic do gadania... Już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam... Cholera, widzisz ?! Zastanawiam się nad rzeczami które teraz i tak się nie zmienią, więc w sumie na siłę wprowadzam się w zły nastrój... A najgorsze jest to, że nie potrafię z tym walczyć... Wiesz co ? Zależy mi na nim cholernie... W sumie to... Jeszcze nigdy mi na kimś tak bardzo nie zależało i trochę się tego boję bo czasami to podchodzi pod lekką "obsesję". Wiem, że go to czasami troszeczkę denerwuje, ale podziwiam go... Mało osób jest w stanie wytrzymać ze mną na dłuższą metę... Już 15 stycznia minie pół roku. A mam wrażenie jakby minęło więcej czasu ;D Eh... Cóż, nie wiem co mnie napadło, że tak się rozpisałam ale chyba musiałam to z siebie wyrzucić... (gdy mam jakiś problem często gadam jak najęta bo rozmowa przynosi mi pewien sposób ulgę i łatwiej mogę sobie poukładać własne myśli...) Nie wiem czy to przeczytasz... Wyobrażam sobie Ciebie czytającą to wszystko z minął Dobrze trafiłam ? ;D
    W każdym razie bardzo podoba mi się twój dziennik ! I przede wszystkim podziwiam Cię za to, że jesteś w stanie go prowadzić... Ja się do tego kompletnie nie nadaję :c

    OdpowiedzUsuń
  29. Great post, thanks for sharing sweetie! :)
    P.S. What do you think about following each other? I'd be glad if you want to! Let me know :) x
    www.tinasstylesinners.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Heey there thank you so much for commenting on my blog, sure we can follow each other, i just did on GFC, feel free to follow back now :) Happy New Year!!

    mandyshareslife.blogspot.com

    MandySharesLife FACEBOOK PAGE

    OdpowiedzUsuń
  31. Nice blog!
    xx
    http://analeote.blogspot.pt/

    OdpowiedzUsuń
  32. Hey Poppy first of all thanks for visiting my blog and for leaving a comment, of course we can follow each other, would you just please tell me where you follow me so I can return the favor and follow you back. xo

    http://fleuryina.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  33. Bojciu piękny blog przypomina mi styl Lany del rey,którą uwielbiam
    oczywiście obserwuję i liczę na rew zapraszam do mnie :))
    padryg.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. GREAT !


    HAPPY NEW YEAR !

    saralookbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja już obserwuję Cię od dawna więc czekam na Ciebie . :)

    pauuls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękna okładka dziennika, też mam coś w tym rodzaju, gdzie piszę od święta, ale wygląda zwyczajnie i myślałam właśnie, aby go ozdobić podobnie do Ciebie c:
    ✌blog

    OdpowiedzUsuń
  37. Following you too!!! Thanks!!!

    www.trendiing.com

    OdpowiedzUsuń
  38. cudowny post!

    obserwujemy? Ja już, mogłabyś się zrewanżować?
    http://lifestyleourblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. prowadzisz świetnego bloga ;>> taki dziennik to naprawdę bardzo fajna sprawa ;33
    pytałaś czy obserwujemy, ja już ;D

    http://this-is-my-life-s.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Rok pisania to długo .. Na pewno fajnie jest tak usiąść i przeczytać stare wpisy do niego, cofnąć się i przypomnieć jak to kiedyś było ♥
    http://everyday-smart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. fajny blog;)
    obserwuję i liczę na rewanż :P

    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetny post i cudowny blog :)
    Pytałaś się o wzajemną obserwację, ok, zacznij
    juleque.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Wesołej zabawy sylwestrowej! :)
    Obserwujemy? :)

    OdpowiedzUsuń
  44. pretty blog! this post seems quite interesting :) would you want to follow each other via gfc/bloglovin? let me know in my blog thank you!

    http:// itsjilliansday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. pretty blog! your posts seem really interesting! would you want to follow each other? let me know if you want to thank you! :)

    http://itsjilliansday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. wow, super dziennik :)
    robi wrażenie c:
    proponowałaś wspólną obserwację,bardzo chętnie (:
    już obserwuję ;)

    http://our-place-is-here.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Nice blog<3
    juleczka-kuleczka.blogspot.com
    Following?

    OdpowiedzUsuń
  48. Tez kiedyś prowadziłam dziennika ale przestała choc nwm czemu.
    Pytalaś o obserwacje ja już obserwuje :p licze ze sie odwdzięczysz .

    OdpowiedzUsuń
  49. Ale ładnie Ci to wyszło!
    Także podobają mi się takie rzeczy, uważam że mają w sobie to coś.
    Jak to przykleiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  50. powinno być dwa tysiące dwunastego roku ;D
    A tu wyjaśnienie:
    http://www.youtube.com/watch?v=rvCrAOASfPY
    Pozdro Poppy ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki! Nawet nie wiedziałam :o
      Już poprawiłam, człowiek uczy się całe życie :))

      Usuń
  51. This is really great that you have your diary since such a long time!

    And thank you for your pleasant comment on my blog! I checked your blog and I like it <3 Of this cause I would like to follow you on gfc and/or bloglovin. It would be great if you come again to my blog to follow me – then I will follow you immediately back.

    xx from Bavaria/Germany, Rena

    International giveaway for your good figure
    www.dressedwithsoul.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  52. Thanks for visiting my blog, and i'd love to follow each other!!
    do let me know when you are following me so i can follow you back!

    Xxx
    www.thedancingpencilonpaper.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Wow boski pamiętnik :)

    Bardzo podoba mi się Twój blog.:) Masz może ochotę na wspólną obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
  54. Hi ! Really nice post, I love it ! :) <3

    Of course I would like to follow each other, just follow me (on any social media you want) and let me know, it will be a pleasure to follow you back :) <3

    http://nuagedemoutons.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  55. Dziennik fajna sprawa.

    Świetny pomysł
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  56. śliczny :)
    obserwuje :D

    będę bardzo wdzięczna za kliknięcie w linki z poprzedniego postu i w baner Sheinside :)
    http://photos-life-hobby.blogspot.com/
    dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  57. śliczny ten dziennk, ja mam coś podobnego, ale prowadzę od tygodnia:) może wytrwam tak długo jak ty:)
    http://faa-fly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. jejku jaki świetny! sama chcialabym coś takiego zrobić ale nidgy mi sie nie uda ;c
    mojezyciejestnowela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  59. pytałaś czy obserwujemy, ja już teraz woja kolej :)
    ładna jesteś :))

    OdpowiedzUsuń
  60. Mogłam. To są takie wyjazdy które organizuje jego parafia z którą on jest bardzo związany... I generalnie zawsze się zabiera na takie wypady. Mogłam bez problemu do tej całej młodzieżowej grupy dołączyć ale.. Źle bym się czuła gdybym musiała prosić rodziców o jeszcze więcej kasy... wiem, że ten wyjazd nie był drogi, ale to nie zmienia faktu, że w tym roku z rodzicami będziemy mieć dużo wydatków, które są bardzo ważne... Z drugiej strony przerażał mnie fakt, że sylwestra miałabym spędzić za granicą, bez przyjaciół przy sobie... Nie wiem, w każdym razie nie jestem nawet pewna czy podczas całego wyjazdu, nie licząc sylwestra, mogłabym się tam odnaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  61. świat i życie ogólnie jest zastanawiające... ale to przykre, że kiedy wszyscy powinni być uśmiechnięci i pełni optymizmu wciąż znajdują nowe problemy...
    pamiętnik czy dziennik to bardzo dobra sprawa. ja podobnie traktuje bloga, chociaż wiadomo, że tu nie opiszę szczegółowo co mnie trapi bo jednak może przeczytać to ktoś nie powołany... muszę się poważnie zastanowić nad założeniem pamiętniko-dziennika.

    OdpowiedzUsuń
  62. Skoro nie piszesz w nim codziennie, a tylko wtedy gdy masz ochotę to pamiętnik, nie dziennik.

    OdpowiedzUsuń
  63. Dokładnie, lepiej pisać z sensem niż "na odwal".
    ps co "zacznij" - u mnie na blogu ?

    OdpowiedzUsuń
  64. Boski jest *.* Szczęśliwego Nowego Roku :*

    http://nerreza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  65. pod nazwą slodkieslodkieczary :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Jestem pod wrażeniem! Właśnie tego typu dzienniki podobają mi się najbardziej. Okładka jest rewelacyjna, uwielbiam to, że każda z jej części ma konkretne znaczenie. Sama też długo zbierałam się i zastanawiałam nad założeniem własnego zeszytu ze zbiorem wszelkich myśli, jednak póki co nie wyszło.

    OdpowiedzUsuń