Swój dziennik prowadzę od grudnia dwatysiące dwunastego roku. Ma już ponad rok. Nie spodziewałam się, że jestem zdolna przez tak długi czas o nim nie zapominać. Nie piszę w nim codziennie, robię to wtedy, gdy mam chęć i jest coś ważnego co muszę z siebie wyrzucić. Lepiej pisać rzadziej i z sensem, niż często bez żadnego sensu. Z czarnej okładki zrobiła się kolorowa. Jest tam oczywiście księżyc oznaczający moje umiłowanie do nocy, znajdą się ptaki, które symbolizują wolność, mała dziewczynka to oznaka zagubienia, oczy wyrażające obserwacja i ciekawość świata, kobieta z koroną na głowie oznajmia, że każdy jest władcą swojego życia. Resztę zinterpretujcie sobie sami. Myślę, że prowadzenie dziennika to dobra konserwacja wspomnień. Zdarza się, że siedzę z nim i czytam go od początku. Mogę na nowo przeżywać stare czasy i jeszcze raz przypominać sobie czego się nauczyłam przez ten czas. Jest straszliwie gruby, ma już nawet dołożone kartki! Trochę się rozpada, ale co tam. Za każdym razem, kiedy jakaś kartka odpada po prostu ją przyklejam. Osobiście uważam, że stare rzeczy mają niezwykły klimat. Takie poniszczone stronice są lepsze niż nowo drukowane, prościutkie, białe i nie zapisane. Mam nadzieję, że będę prowadziła go jeszcze przez długie lata.
Stara okładka dziennika: http://poppymiau.tumblr.com/post/71436238347
Stara okładka dziennika: http://poppymiau.tumblr.com/post/71436238347
done following you on GFC, please follow back :)
OdpowiedzUsuńwww.zelaldecoa.com
Thank you for the nice Comment. Yes we can follow each other ,i follow now ,wait you :)
OdpowiedzUsuńkisses
Też prowadzę dziennik, ale ten Twój ma fajny klimat. Też wolę takie od czyściutkich, niezniszczonych.
OdpowiedzUsuńhttp://basiek-baasiek.blogspot.com/
Hey! Of course we can follow each other! follow me and immediately i'll follow you back! :)
OdpowiedzUsuńwww.trendiing.com
Thanks for your comment)
OdpowiedzUsuńFollowing you on GFC)
Follow back?
Happy holidays!))
great let's follow each other on bloglovin and google!! Already following you now :)
OdpowiedzUsuńcan't wait to see you again on my blog xx
Michelle
salutmarinnn.blogspot.com
I just follow you! I'm 2396 on GFC. Follow me too ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sweet-perdition.blogspot.com.es/
http://www.bloglovin.com/en/blog/4026949
myślę, że masz rację. Ja też kiedyś pisałam pamiętnik ale dostal się w niepowołane ręce i miałam trochę przykrości:) pytałaś o obserwację? ja już obserwuje:) www.femmfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa nie mam dziennika :))
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | zaapraszam ♫
Zawsze chciałam mieć taki swój dziennik, który będzie niepowtarzalny będzie w nim wiele wycinków i jakiś notatek, ale mam słomiany zapał, prowadzę tydzień i zapominam ..
OdpowiedzUsuńTwój mi się podoba można zobaczyć troche jaką jestes osobą :)
Zajrzysz ? :3 http://kaala-photography.blogspot.com/ ♥
wish I could understand it, anyways lovely agenda x
OdpowiedzUsuń♥
tuttifruttibyam.blogspot.com
Looks great, sadly I have no idea what you've written bellow lol,but I can tell you really have a nice blog! :)
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
http://sofija-photography.blogspot.com/
Ja też mam taki swój dziennik, ale piszę w nim raz na jeden ruski rok. Czasami gdy ogarnia mnie ten beznadziejny stan nic nie robienia i nudzenia się przypominam sobie o nim. Niby "nie oceniaj książki po okładce" ale Twój dziennik wygląda mega! :)) Okładka nie wyraża jednej myśli tylko ich masę! cudna :D
OdpowiedzUsuńrubinowe-wino.blogspot.com
Hi! Thanks for your comment! And Sure, we can follow! I´m following you now via GFC (please follow me back)
OdpowiedzUsuńkissses
Bardzo fajny blog i wygląd
OdpowiedzUsuńMoze obserwujemy
Zapraszam do mnie
http://adek-adrian756.blogspot.com/?m=1
zazdroszcze takiego.
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat prowadze pamiętniki,niby od ponad roku mam właśnie takie,że pisałam w nich w miarę regularnie ale z czasem przestałam pisać,bo zaczęłam pisać tutaj na blogu a potem jakoś nie mogła sie zebrać.Czasami coś tam napiszę ale jestem zła sama na siebie,że piszę tak obojętnie a potem po jakimś czasie nie wiem o co chodzi.
Nie wiem,pomimo iż uwielbiam pisać, i jestem tradycjonalistką lepiej mi idzie wyrażanie siebie za pomocą elektroniki.
PS. widzę,że wiele symboli ma dla nas podobne znaczenie :D
Ja też mam dziennik, ale nie potrafię w nim pisać, nie mam chęci, brakuje mi czasu i...weny.
OdpowiedzUsuńhttp://julialoveblogging.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHello from Spain: thanks for your visit to my blog dedicated to Barbies. I really like your style. Great reflection and thoughts. I already did a follower of your blog. Keep in touch
OdpowiedzUsuńale genialny pomysł! c;
OdpowiedzUsuńsure, following you via gfc now. follow back? let me know!
OdpowiedzUsuńhappy day!
Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
OdpowiedzUsuńTylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...
Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
OdpowiedzUsuńTylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...
Grunt to kreatywność (te paskudne słowo nadużywane i oznaczające właściwie nic...). Czyli po ludzku, a nie po urzędowemu: warto dostosowywać swoją przestrzeń do siebie, a nie siebie do niej. Jakim prawem czarna okładka ma ograniczać twoją wyobraźnie i tak strasznie NIC wyrażać? Ja zmieniam właściwie wszystko co wpadnie w moje łapy: notatnik pomalowałam już dwoma rodzajami farby i wydrapałam na okładce psychodeliczną gębę.
OdpowiedzUsuńTylko uwaga ze spodniami, w dziedzinie dziur społeczeństwo nie toleruje kreatywności...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGood work! Shall we follow each other in GFC?
OdpowiedzUsuńMerry Christmas
Bellassinperderlacabeza.blogspot.com
Love this!
OdpowiedzUsuńwww.themirroronthewall.com
sure, i'd love if we follow each other :) i started now, and i'm waiting for you :)
OdpowiedzUsuńhttp://octobergraves.blogspot.com/
Wiesz co ? Już sama nie wiem od czego zależą te moje "pozytywne" i "negatywne" podejścia... Bo teraz w tym momencie nie czuję się najlepiej... Im bliżej sylwestra tym bardziej nie mogę się pogodzić z faktem, że P. jest tam a nie tutaj... Albo chociaż, że ja z nim nie pojechałam... Zastanawiam się czy mój słomiany zapał znowu wszystkiego nie zepsuje i z moich "marzeń i postanowień" wyjdzie jedno wielkie NIC...
OdpowiedzUsuńcholera, męczą mnie te moje "nastroje". Raz potrafię patrzeć na świat przez różowe okulary a chwilę później dopadają mnie myśli tak cholernie depresyjne, że nie jestem w stanie nic zrobić tylko płakać... A już nie wspomnę o tym, że ta druga opcja zdarza się ostatnio częściej... Nie wiem jak P. ze mną wytrzymuje... Jezu, on będzie w Paryżu ! W Paryżu beze mnie... Ale ja tak zadecydowałam... On tak naprawdę nie miał nic do gadania... Już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam... Cholera, widzisz ?! Zastanawiam się nad rzeczami które teraz i tak się nie zmienią, więc w sumie na siłę wprowadzam się w zły nastrój... A najgorsze jest to, że nie potrafię z tym walczyć... Wiesz co ? Zależy mi na nim cholernie... W sumie to... Jeszcze nigdy mi na kimś tak bardzo nie zależało i trochę się tego boję bo czasami to podchodzi pod lekką "obsesję". Wiem, że go to czasami troszeczkę denerwuje, ale podziwiam go... Mało osób jest w stanie wytrzymać ze mną na dłuższą metę... Już 15 stycznia minie pół roku. A mam wrażenie jakby minęło więcej czasu ;D Eh... Cóż, nie wiem co mnie napadło, że tak się rozpisałam ale chyba musiałam to z siebie wyrzucić... (gdy mam jakiś problem często gadam jak najęta bo rozmowa przynosi mi pewien sposób ulgę i łatwiej mogę sobie poukładać własne myśli...) Nie wiem czy to przeczytasz... Wyobrażam sobie Ciebie czytającą to wszystko z minął Dobrze trafiłam ? ;D
W każdym razie bardzo podoba mi się twój dziennik ! I przede wszystkim podziwiam Cię za to, że jesteś w stanie go prowadzić... Ja się do tego kompletnie nie nadaję :c
Great post, thanks for sharing sweetie! :)
OdpowiedzUsuńP.S. What do you think about following each other? I'd be glad if you want to! Let me know :) x
www.tinasstylesinners.blogspot.com
Awesome blog thanks for your time.
OdpowiedzUsuńjeux de foot 2016
Heey there thank you so much for commenting on my blog, sure we can follow each other, i just did on GFC, feel free to follow back now :) Happy New Year!!
OdpowiedzUsuńmandyshareslife.blogspot.com
MandySharesLife FACEBOOK PAGE
Nice blog!
OdpowiedzUsuńxx
http://analeote.blogspot.pt/
Following!
OdpowiedzUsuńHey Poppy first of all thanks for visiting my blog and for leaving a comment, of course we can follow each other, would you just please tell me where you follow me so I can return the favor and follow you back. xo
OdpowiedzUsuńhttp://fleuryina.blogspot.de
Bojciu piękny blog przypomina mi styl Lany del rey,którą uwielbiam
OdpowiedzUsuńoczywiście obserwuję i liczę na rew zapraszam do mnie :))
padryg.blogspot.com/
GREAT !
OdpowiedzUsuńHAPPY NEW YEAR !
saralookbook.blogspot.com
Ja już obserwuję Cię od dawna więc czekam na Ciebie . :)
OdpowiedzUsuńpauuls.blogspot.com
Piękna okładka dziennika, też mam coś w tym rodzaju, gdzie piszę od święta, ale wygląda zwyczajnie i myślałam właśnie, aby go ozdobić podobnie do Ciebie c:
OdpowiedzUsuń✌blog
Following you too!!! Thanks!!!
OdpowiedzUsuńwww.trendiing.com
cudowny post!
OdpowiedzUsuńobserwujemy? Ja już, mogłabyś się zrewanżować?
http://lifestyleourblog.blogspot.com/
prowadzisz świetnego bloga ;>> taki dziennik to naprawdę bardzo fajna sprawa ;33
OdpowiedzUsuńpytałaś czy obserwujemy, ja już ;D
http://this-is-my-life-s.blogspot.com/
Rok pisania to długo .. Na pewno fajnie jest tak usiąść i przeczytać stare wpisy do niego, cofnąć się i przypomnieć jak to kiedyś było ♥
OdpowiedzUsuńhttp://everyday-smart.blogspot.com/
fajny blog;)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż :P
stylowana100latka.blogspot.com
Świetny post i cudowny blog :)
OdpowiedzUsuńPytałaś się o wzajemną obserwację, ok, zacznij
juleque.blogspot.com
Wesołej zabawy sylwestrowej! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
pretty blog! this post seems quite interesting :) would you want to follow each other via gfc/bloglovin? let me know in my blog thank you!
OdpowiedzUsuńhttp:// itsjilliansday.blogspot.com
pretty blog! your posts seem really interesting! would you want to follow each other? let me know if you want to thank you! :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsjilliansday.blogspot.com
wow, super dziennik :)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie c:
proponowałaś wspólną obserwację,bardzo chętnie (:
już obserwuję ;)
http://our-place-is-here.blogspot.com/
Nice blog<3
OdpowiedzUsuńjuleczka-kuleczka.blogspot.com
Following?
Tez kiedyś prowadziłam dziennika ale przestała choc nwm czemu.
OdpowiedzUsuńPytalaś o obserwacje ja już obserwuje :p licze ze sie odwdzięczysz .
Ale ładnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńTakże podobają mi się takie rzeczy, uważam że mają w sobie to coś.
Jak to przykleiłaś?
powinno być dwa tysiące dwunastego roku ;D
OdpowiedzUsuńA tu wyjaśnienie:
http://www.youtube.com/watch?v=rvCrAOASfPY
Pozdro Poppy ^^
O dzięki! Nawet nie wiedziałam :o
UsuńJuż poprawiłam, człowiek uczy się całe życie :))
This is really great that you have your diary since such a long time!
OdpowiedzUsuńAnd thank you for your pleasant comment on my blog! I checked your blog and I like it <3 Of this cause I would like to follow you on gfc and/or bloglovin. It would be great if you come again to my blog to follow me – then I will follow you immediately back.
xx from Bavaria/Germany, Rena
International giveaway for your good figure
www.dressedwithsoul.blogspot.de
Thanks for visiting my blog, and i'd love to follow each other!!
OdpowiedzUsuńdo let me know when you are following me so i can follow you back!
Xxx
www.thedancingpencilonpaper.blogspot.com
Wow boski pamiętnik :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog.:) Masz może ochotę na wspólną obserwacje?
Hi ! Really nice post, I love it ! :) <3
OdpowiedzUsuńOf course I would like to follow each other, just follow me (on any social media you want) and let me know, it will be a pleasure to follow you back :) <3
http://nuagedemoutons.blogspot.fr/
Dziennik fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
Buziaki :*
śliczny :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :D
będę bardzo wdzięczna za kliknięcie w linki z poprzedniego postu i w baner Sheinside :)
http://photos-life-hobby.blogspot.com/
dziękuję
śliczny ten dziennk, ja mam coś podobnego, ale prowadzę od tygodnia:) może wytrwam tak długo jak ty:)
OdpowiedzUsuńhttp://faa-fly.blogspot.com/
ładna okładka
OdpowiedzUsuńjejku jaki świetny! sama chcialabym coś takiego zrobić ale nidgy mi sie nie uda ;c
OdpowiedzUsuńmojezyciejestnowela.blogspot.com
swietny jest *_*
OdpowiedzUsuńpytałaś czy obserwujemy, ja już teraz woja kolej :)
OdpowiedzUsuńładna jesteś :))
Mogłam. To są takie wyjazdy które organizuje jego parafia z którą on jest bardzo związany... I generalnie zawsze się zabiera na takie wypady. Mogłam bez problemu do tej całej młodzieżowej grupy dołączyć ale.. Źle bym się czuła gdybym musiała prosić rodziców o jeszcze więcej kasy... wiem, że ten wyjazd nie był drogi, ale to nie zmienia faktu, że w tym roku z rodzicami będziemy mieć dużo wydatków, które są bardzo ważne... Z drugiej strony przerażał mnie fakt, że sylwestra miałabym spędzić za granicą, bez przyjaciół przy sobie... Nie wiem, w każdym razie nie jestem nawet pewna czy podczas całego wyjazdu, nie licząc sylwestra, mogłabym się tam odnaleźć...
OdpowiedzUsuńświat i życie ogólnie jest zastanawiające... ale to przykre, że kiedy wszyscy powinni być uśmiechnięci i pełni optymizmu wciąż znajdują nowe problemy...
OdpowiedzUsuńpamiętnik czy dziennik to bardzo dobra sprawa. ja podobnie traktuje bloga, chociaż wiadomo, że tu nie opiszę szczegółowo co mnie trapi bo jednak może przeczytać to ktoś nie powołany... muszę się poważnie zastanowić nad założeniem pamiętniko-dziennika.
looks great, happy new year :)
OdpowiedzUsuńxx fameliquorlove
following :)
Usuńi should just be on there as danielle, it says i'm following you
UsuńSkoro nie piszesz w nim codziennie, a tylko wtedy gdy masz ochotę to pamiętnik, nie dziennik.
OdpowiedzUsuńJednak, wolę nazywać go dziennikiem C:
UsuńDokładnie, lepiej pisać z sensem niż "na odwal".
OdpowiedzUsuńps co "zacznij" - u mnie na blogu ?
Boski jest *.* Szczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńhttp://nerreza.blogspot.com/
pod nazwą slodkieslodkieczary :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Właśnie tego typu dzienniki podobają mi się najbardziej. Okładka jest rewelacyjna, uwielbiam to, że każda z jej części ma konkretne znaczenie. Sama też długo zbierałam się i zastanawiałam nad założeniem własnego zeszytu ze zbiorem wszelkich myśli, jednak póki co nie wyszło.
OdpowiedzUsuń