Nie jestem pewna czy wspominałam coś o powrocie do pracy tutaj na blogu, ale chyba raczej nie. No to muszę się pochwalić! Wróciłam do pracy z dziećmi. Pisałam już o tej pracy kiedyś. Miałam około roczną przerwę, ale w tym roku moja szefowa otworzyła kolejną salę zabaw dla dzieci w moim mieście. Od kiedy znowu zaczęłam tam pracować jestem pełna życia! Chodzę jakaś weselsza, radośniejsza i co najważniejsze mam mniej czasu na rozmyślanie o kaloriach, jedzeniu i centymetrach w talii.. Mam co robić popołudniami. Zamiast siedzieć w domu i rozmyślać o tym co zjeść, to siedzę w pracy, skacz,ę z dziećmi na trampolinie, pływamy w kulkach, bawimy się w tygrysy, rozmawiamy o Krainie Lodu i Minionkach! To najlepsza praca, którą w życiu miałam! Niestety muszę ograniczać się godzinowo, aby przez głupie polskie prawo nie zabrano mi alimentów od państwa (mój tata ich nie płaci).
Ostatnio miałam gorszy okres. Dość dużo siedziałam w domu bez chęci do życia. Nie miałam ochoty chodzić do szkoły i musiałam latać po lekarzach, robić wyniki i umawiać się do psychologów i psychiatrów. Przez trzy miesiące próbuję znaleźć kogoś dobrego, aby w końcu zacząć na poważnie terapię, ale oni odsyłają mnie z rąk do rąk jak jakąś zabawkę.. Mam już powoli tego dość.. Znowu mam anemię. To było wiadome, że prędzej czy później mnie odwiedzi, ale miejmy nadzieję, że jak najszybciej sobie pójdzie.
W wakacje przyjechała do mnie moja przyjaciółka Marcelina. Znamy się od piaskownicy! No, ale niestety los tak chciał i przeprowadziła się do Belgii. Te wakacje były wspaniałe! Jak wszystko dobrze pójdzie już w ferie zimowe spakuję walizkę i lecę do niej! Już nie mogę się doczekać, kiedy pójdziemy do jakiegoś belgijskiego supermarketu po lody Ben & Jerry's! Mam nadzieję, że do tego czasu będę mogła zjeść je i nie mieć po nich poczucie winy, bo mają dużo kalorii.. Ta bulimia jest okropna, Jedzenie jest wszędzie! Chudsze ode mnie osoby są wszędzie! Eh.. ale koniec takich smętów. Muszę dać radę, bo jak nie ja to kto? To moja walka i zamierzam ją wygrać! Jakiś czas chodziłam na siłownię. Czułam się naprawdę wspaniale! Do czasu, kiedy weszłam na wagę. Mam świadomość tego, że tkanka tłuszczowa zamieniła mi się na mięśniową, a razem z tym waga poszła w górę, ale kiedy ją zobaczyłam byłam przerażona. Najśmieszniejsze jest to, że ja to wszystko wiem.. Wiem, że codziennie się krzywdzę, że jestem słabsza i z każdym kolejnym dniem jestem bliżej śmierci, ale robię to nadal. Jednak muszę się pochwalić! Udało mi się trochę ograniczyć środki przeczyszczające. Trochę, ale jednak to zawsze coś.
Polecam siłownię Good Luck Club!
Sprzęt jest super! Obsługa bardzo miła, zajęcia niesamowicie motywujące i odpowiednio dopasowane w zależności od zaawansowania, no i jest ich naprawdę szeroki wybór. Uwielbiam też trzy sauny, do których zawsze chodziłam po treningu. Idealny odpoczynek dla całego ciała! Pozdrawiam też serdecznie właściciela, który umożliwił mi darmowe wejścia oraz który jest naprawdę świetnym gościem! Każdemu polecam zapoznać się z ich ofertą. Jedną siłownię znajdziecie w Starogardzie Gdańskim, a drugą w Gdańsku ☛ www.GoodLuckClub.pl ☚
fajnie, że praca daje Ci tyle satysfakcji i radości < 333
OdpowiedzUsuńYour instagram mix is really cool ! xoxo
OdpowiedzUsuńhttp://notanotherbrickinthewall99.blogspot.fr/
Super mix. Jestem na bieżąco. :)
OdpowiedzUsuńPopuś figurę masz idealną!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że masz taką fajną pracę, która sprawia Ci tyle radości. :-) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko zacznie Ci się układać ^^ Twój psiak jest słodki <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mój blog - KLIK
Bardzo fajne to zdjęcie Vicky w kapturze <3
OdpowiedzUsuńKochana, masz idealna figurę. Naprawdę. Sama oddałabym wiele za taką :)
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
świetne fotki
OdpowiedzUsuńwpadnij na nowy post i zrób klik w wishlistę jeśli możesz :)?
http://fashionelja.pl
http://fashionelja.pl
Pomyślałam o Tobie widząc ten blog, więc Ci podsyłam: http://wilczoglodna.pl/
OdpowiedzUsuńMoże akurat znajdziesz w nim parę rzeczy, które pomogą Ci w walce z Twoją chorobą! Ściskam mocno i przesyłam moc!
Bardzo lubię tego typu posty :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńKiedyś marzyłam o pracy z dziećmi, to dobrze, że sprawia Ci to tyle przyjemności:)
Powrotu do zdrowia, oby udało Ci się szybko wyleczyć z anemii:)
http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/
Uwielbiam Twój instagram. Wierzę w Ciebie, będzie lepiej serio <3 Bardzo dużo udało Ci się zrobić :) Wiele osiągnęłaś. I trzymaj się tego :)
OdpowiedzUsuńczlowiek-zelazko.blogspot.com
Też ostatnio siedziałam w domu bez chęci do życia, to chyba przez nadchodzącą jesień. :)
OdpowiedzUsuńwww.clemeent.blogspot.com
ładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuń♡ jestebatmane ♡
Cute dog and nice photos :)
OdpowiedzUsuńBLOG M&M FASHION BITES : http://mmfashionbites.blogspot.gr/2015/09/50-shades-of-gray-firmoo-giveaway.html
Maria V.
Bardzo fajne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że możesz znowu pracować, to musi być świetna sprawa :) Szkoda tylko, że musisz ograniczać godziny... Oby to prawo kiedyś się zmieniło :P
Ooo, też byłam na Małym Księciu, piękny film, a sountrack cudowny! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się przegląda Twój instagram. :3
xoxo // http://lichette.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się praca :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
Ja też uwielbiam spędzać czas z dziećmi, fajnie że możesz oderwać się na chwilę od tego negatywnego myślenia :) musisz cały swój wolny czas czemuś poświęcać, abyś nie miała ani chwili na myślenie o kaloriach :* trzymam za Ciebie kciuki xx
OdpowiedzUsuńLovely photos! <3
OdpowiedzUsuńthefancycats.blogspot.com
lovely Pictures
OdpowiedzUsuńso cute :)
with love your AMELY ROSE
lovely post and cute pictres
OdpowiedzUsuńi will definetly checkyour Instagram out :)
with love your AMELY ROSE
Swietny mix
OdpowiedzUsuńFajnie ze praca z dziećmi dodaje ci sił. Ja bym sie do tego nie nadawał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Michał.
The black and white in the middle is really pretty.
OdpowiedzUsuń/Avy
http://mymotherfuckedmickjagger.blogspot.com
♥
Wow zazdroszczę takiej pracy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Dobrze,że praca Ci sprawia tyle radości, o to właśnie chodzi. Poza tym jak się coś robi, to nie zastanawia się nad różnymi rzeczami, tak jak ty to zauważyłaś.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przykra sprawa z tą terapią, ale może wreszcie ktoś Cię przyjmie i nie będzie Cię odsyłał.
Ja jestem w Warszawie i również staram się o pracę z maluchami, zazdroszczę Ci i jednocześnie rozumiem, o czym mówisz. Pozdrawiam, trzymaj się ciepło!
OdpowiedzUsuńNeedle♥
Sounds like fun! Nice insta pics! I just shot with my tattoo choker necklace today :)
OdpowiedzUsuńxx
June Wants It All - Indian fashion and lifestyle blog
Wracaj szybko do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że praca daje Ci radość :)
Moja przyjaciółka również wyjechała za granicę, więc wiem jak to jest.
Fajny mix zdjęć :)
To musi być fajna praca! :)
OdpowiedzUsuńMagnum <3 jadłabym :)
Fajnie, że masz taką przyjaciółkę ;))
OdpowiedzUsuńhttp://sweetsunny123.blogspot.com
Mnie praca z dziećmi męczyła, ale rozumiem Twoją radość - niektóre dzieciaki są przeurocze ;) no i najważniejsze, że masz zajęcie i nie masz czasu na smutne myśli :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak wspaniałej pracy:)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnimi czasy nie mam chęci na nic:/
trzymaj się,dasz radę z anemią i bulimią!
pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
http://caroline-caaroline.blogspot.com/
Haha, ja zawsze omijam szerokim łukiem prace jako animatorka dla dzieci :P Najlepszą robotą, jaka kiedykolwiek mi się trafiła, była praca barmanki. Może to trochę dziwne, ale serio bardzo mi się podobała. Nalewanie alkoholu i rozmawianie z ludźmi, po prostu relaksujące :)
OdpowiedzUsuńPraca z dziećmi to fantastyczna zabawa - właśnie skończyłam praktyki w szkole podstawowej :) Ich roześmiane buzie to lekarstwo na wszelkie kłopoty :D
OdpowiedzUsuńWszystko da się osiągnąć małymi kroczkami :)
"Chudsze ode mnie osoby są wszędzie! " - tez tak mialam pomimo ze tłum liczyłby 60 osob grubszych ode mnie i jedną osobę chudzą- przez nią czułabym się gruba.. na szczescie te mysli mi przeszly.. zdrowi ludzie patrza z obrzydzeniem na anorektyczki tak jak i na otylych ludzi
OdpowiedzUsuńzazdroscze pracy z dziecmi :3
trzymam za Ciebie kciuki, trzymaj się :)
OdpowiedzUsuń