3 października 2015

Poppy Miau znowu optymistką?

Znowu zaczynam wszystko od początku. Po dwóch i pół roku rozstałam się z Aniołem. Piszę to tu, bo jakoś tak czuję się zobowiązana Was o tym poinformować. Czas leci dalej, nie zatrzymuję się. Powoli układam sobie wielkie plany na przyszłość. Parę dni temu złożyłam już wstępną deklarację z czego chcę pisać maturę. Jeśli w tym roku nieźle zacisnę zęby i pognam do przodu to moje ambitne plany się zrealizują. Chciałabym pójść na studia, gdzie dość trudno się dostać, ale pomyślałam sobie: 
Dlaczego nie mam spróbować, jeżeli komuś innemu się udało? 
Dlaczego nie miałoby udać się to właśnie mnie?
Więc waleczna Poppy właśnie wróciła! Ostatnio trochę nie nadążam, bo moje życie nabrało niesamowitego tempa. Czuję jakbym właśnie w tym momencie zaczynała żyć. Prawie codziennie chodzę po szkole do pracy, a kiedy zdarzy się, że mam wolne to wychodzę z domu, spotykam się z ludźmi! Nie siedzę już w pokoju oglądając jakieś seriale czy też po prostu leżąc pod grubą warstwą kołdry. Prawda jest taka, że przez ostatni czas byłam trochę aspołeczna. Czasami nawet bałam się spytać kogoś spotkanego na ulicy o godzinę.. Teraz odstawiam swoje lęki na bok i idę cały czas przed siebie, a przeszłość zostawiam w tyle. Czuję, że dużo mnie ominęło i muszę to nadrobić. Mam nadzieję, że Wy również zarazicie się moim optymizmem! Wysyłam dużo siły, dobrej energi, uśmiechów, uścisków i całusów!

36 komentarzy:

  1. Dokładnie! Trzeba myśleć optymistycznie i wierzyć, że wszystko się uda. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę że dasz radę zdać maturę :) Jak nie Ty to kto ? ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie i oby tak dalej, optymizm to bardzo dobra rzecz z chęciom sobie nieco go od ciebie ukradnę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie z optymizmem słabo, ale wierzę, że będzie lepiej, chyba musi ;-) Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to? Co się stało? No, ale... cieszę się, że jesteś optymistycznie nastawiona do życia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak mi ciepło na sercu, gdy to czytam!
    Życzę Ci dużo szczęścia, obyś czuła się tak, jak teraz znacznie dłużej! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. jak miło czytać że miło rozstania masz tyle mocy w sobie! oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Życie potrafi nie raz zaskoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeju jak sie ciesze <3 i tez bym Cie wyprzytulala nie warto siedziec w domu z serialami! bo one w przyszlosci nie pociesza nie pomoga :3 warto miec bliskich ludzi i nawiazywac nowe znajomosci <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze trzeba być optymistą! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. genialny post :) http://moresik123.blogspot.com zapraszam do mnie !

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow jaka pozytywna zmiana! Gratuluję i trzymaj tak dalej :) do którego miasta wybierasz się na studia? mi marzy się Łódź.. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam za ten optymizm. Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  14. to dobrze kochanA:) niech ten Twój dobry uśmiech nie znika z facjaty:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też w tym roku zdaję maturę, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. To prawda, życie pędzi dalej i nie ma czasu na smutki, trzeba dalej walczyć i dążyć do samych najlepszych rzeczy, bo każdy z nas na to zasługuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozstanie boli, ale w końcu człowiek zbiera się do kupy. Raz prawie zostałam mężatką. Rozpaczałam, gdy rozstałam się ze swoim eks, ale dzisiaj się z tego śmieję. Będzie dobrze, trzymaj się mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I na pewno nie raz się jeszcze o tym przekonasz.

    Oj, to kicha. A próbowałaś może opcji przypomnienia hasła?

    OdpowiedzUsuń
  18. mi własnie by się przydało dużo energi ;) ciekawy pomysł na post

    zapraszam KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. Serio? Masakra. Jak widać, Gmail jest chyba najlepszy, bo ma to darmowo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jesteś dla mnie tak bardzo pozytywną osobą. Lubię czytać Twojego bloga, bo zawsze masz siłę walczyć dalej. Ja bym się nie pozbierała po tak długim związku zbyt szybko.
    Pozdrawiam i powodzenia <3
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  21. I takie pozytywne posty z chęcią się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  22. optymistyczne myślenie na prawdę ułatwia życie!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. W takim razie życzę Ci powodzenia w realizacji planów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wysyłam dużo pozytywnej energii i życze więcej optymizmu w życiu - to zmienia wszystko! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. I tak trzymaj! Uśmiech, biust wypięty i podbijaj świat :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Podziwiam determinację, uważam ze na pewno Ci się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Już nie szukam szczęścia, samo mnie odnalazło prawie 5 lat temu :) ściskam mocno, trzymaj się ciepło w te chłodne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  28. tak się cieszę, że masz w sobie tyle energii! oby tak dalej! ;) trzeba mieć plany, marzenia! ;) i warto dążyć do nich ;) będę mocno trzymać kciuki za Ciebie ;)
    trzymaj się!! ;*

    OdpowiedzUsuń
  29. Teraz dla mnie klasa maturalna to pikus przy tym ile niespodzianek potrafi życie sprawić w dorosłości. Ale wtedy to było ciężko, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  30. muszisz wierzyc w iebie to postawa!
    wiesz ilu glupkow dostaje sie na studia a potem je konczy - cala masa! To tak na luzne pocieszenie :)
    Ciesze sie ze walczysz!

    http://my-fit-style.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja napisze tyle, że czytając uśmiechnęłam się do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawy artykuł! Interesująca treść. Zapraszam do mnie:

    http://adf.ly/1RJVOP

    OdpowiedzUsuń
  33. I takie pozytywne podejście to ja lubię :D
    Twoje wpisy są megaaa, co prawda moja matura dopiero w przyszłym roku, ale chyba zaryzykuję i też wezmę na sb trochę więcej obowiązków..bo czemu mam nie dać rady? :)
    Wesołych :*

    OdpowiedzUsuń