2 kwietnia 2014

New haircut!


Tak, ściełam włosy, a co mi tam? Przynajmniej roche odpoiczną od tego rozjaśniania. Zauważyłam, że od jakiegoś czasu w ogóle mi nie rosły. Przy okazji coś w sobie zmieniłam, nienawidzę monotonii. Czuję się lepiej. Trochę było mi szkoda, ale w koncu odrosną. Chwila odpoczynku im się przyda. Chcę też powrócić do swojego naturalnego koloru.

Palę coraz mniej. Po odprowadzeniu Anioła na pkp byłam na chwilę u Yuki. Skusiłam się na mentolowego Malboro, no aż grzechem byłoby odmówić, tym bardziej, że e-papieros mi się rozładował. Na razie widzę same plusy. Najlepszym jest, że nie śmierdzę tym tytoniem. Zobaczymy co będzie dalej.

Ostatnio wieczorami lubię posiedzieć dłużej i ogladac The walking dead. Jednak między odcinkami przychodzą do mnie głupie myśli. Niedobrze.

Dowiedziałam się co to spalony, jestem fajna!

komentarze