Przepięknie wygląda, naprawdę! Jednak dodanie do kiwi mandarynek było ogromnym błędem. Kiedy to posmakowałam myślałam, że zwymiotuję. Ochyda! Pomyślałam sobie, że zrobię coś zdrowego, mało kalorycznego i dobrego na start dnia. Poszukałam słoik, obwiązałam wstążką jak na tych wszystkich tumblr'ach, aby ładnie wyglądało, ale na wyglądzie się skończyło. Nie mogę się już doczekać lata, kiedy do domu będą przywożone truskawki, maliny i inne pyszności z działki. Te koktajle będą takie świeże i pyszne! Szkoda, że tyle kiwi się zmarnowało, bo naprawdę je lubię. Mandarynki trochę mniej.. jak są to zjem, ale sama bym ich nie kupiła. Myślę, że będę dodawała co jakiś czas takie notki tematyczne. W tamtym roku odkryłam, że gotowanie i siedzenie w kuchni nie jest takie złe i trudne. Pierwszy raz przygotowywałam cokolwiek na święta i mi wyszło! Zrobiłam sałatkę selerowo-ananasową (polecam!) oraz rybę w sosie śmietanowo-brokułowym (najlepszy sos na świecie do ryb!). Szkoda, że mogłam odkryć to tak późno, bo zazwyczaj jak było coś przygotowywane to babcia z mamą wszystko szybko zrobiły raz dwa, bo zawsze brakowało czasu, aby cokolwiek mi pokazać. Teraz w maju będę miała okazję nauczyć się wielu nowych rzeczy, bo będę pomagać mojej przyszłej teściowej w przygotowywaniu jedzenia na przyjęciny Jessici, młodszej siostry Anioła. Trochę się boję, bo jednak jeść to będzie większa grupa osób, ale myślę, że czujne oko pani Renaty bardzo ułatwi mi sprawę.
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec wolnego. Tak bardzo przyzwyczaiłam się do nocnego siedzenia na laptopie i po prostu innego trybu życia. Trudno będzie się przestawić. Po moich nockach na internecie kładę się około czwartej nad ranem, a wstaję o dziewiątej. Jak na mnie to bardzo długo! Zazwyczaj budzę się o około szóstej, tak w wakacje też. Tak bardzo mi się nie chcę. Zobaczymy jak mi pójdzie z nie paleniem. Zaczęłam się zastanawiać co robi się na przerwach, kiedy nie wychodzi się na papierosa. Będę musiała znaleźć sobie jakieś ciekawe zajęcie. Jak wytrzymam do soboty bez palenia to następny tydzień pójdzie mi z górki.
Zapraszam do lajkowania mojej strony na facebook'u! *klik*
U mnie powrót do szkoły na 3 dni i potem jeszcze tydzień a dalej znów ferie. :) Ale i tak nie mam ochoty wracać do tej koszmarnej szkoły nawet na tak w sumie krótki czas. W moim przypadku przerwy to siedzenie w samotni i słuchanie muzyki, podczas kiedy wszyscy ze sobą gadają, wariują i śmieją się..
OdpowiedzUsuńco jak co ale nie pasuję do mojego otoczenia i szczerze za nim nie przepadam. :/ Marzę aby pójść już dalej do innej szkoły chociaż zawsze mam pecha ze szkołami i nigdy nie natrafiam na kogoś fajnego z kim bym się dogadywała na dłuższą metę. Tak to już jest jak się jest jakiś Innym niż calutkie miasto. :)
Cholernie podobają mi się twoje zdjęcia! ^^
Nigdy nie próbowałam koktajli z mandarynek, chyba mój zmysł mnie dobrze ostrzegł. Na sokach koktajle też są pyszne :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :D Nie mogę się zmierzyć nawet z tą myślą, że jutro muszę 3 godziny przesiedzieć na ćwiczeniach (powinnam 6, ale walić wykłady).
kiwi najsmaczniejsze dobrze dojrzałe *o*
OdpowiedzUsuńnocne życie najlepsze sama siedziałam zazwyczaj do 5-6 :3
trzymam kciuki żebyś nie paliła tego świństwa! :3 pozdrawiam ciepło!
Bardzo ładnie to wygląda, szkoda, że Ci nie smakowało ;)
OdpowiedzUsuńCo to twojego pytania u mnie na blogu, to jest ekranizacja tej książki :)
UsuńTu masz link - http://www.filmweb.pl/Ps.Kocham.Cie
Pozdrawiam :)
Bardzo miło u ciebie, zaobserwowałam Twój blog i będę często wpadać ;) Zapraszam również do mnie, może też ci się spodoba.
Usuńja palę przy imprezach.. na codzien mnie do tego nie ciągnie ;) życzę powodzenia w rzucaniu !:)
OdpowiedzUsuń________________
obserwuję ;]
Ale smacznie! Uwielbiam owoce :)
OdpowiedzUsuńhttp://modajestnaszapasja.blogspot.com/2015/01/memories_4.html
Każdy komentarz i obserwacja motywuje do dalszej pracy!:*
Nigdy nie próbowała takiej kombinacji, ale teraz już wiem, że nie spróbuję! :)
OdpowiedzUsuńja w kwestii miksowania owoców mam taki klucz: kolor. miksuję tylko owoce które do siebie pasują i które po połączeniu nie dadzą odcienia brązu - zmiksowana zieleń z pomarańczem nie może smakować dobrze. jakkolwiek dziwnie to brzmi, zawsze działa ;)
OdpowiedzUsuńI love kiwi!
OdpowiedzUsuńMms looks delicious!
OdpowiedzUsuńTsui
www.fashionganache.co.uk
Moim zdaniem to bez sensu zamykać się w czterech ścianach, to trzeba przyznać. Też nie przepadam za szkołą (nikt nie przepada).
OdpowiedzUsuńHmm.. nie do końca rozumiem do czego to jest odwołanie.
UsuńJeśli do siedzenia w domu, to chciałam powiedzieć, że dość rzadko bywam w domu :)
Jeśli do siedzenia w szkole to jest naprawdę okropne.. lubię wychodzić ze szkoły i się chociaż trochę przewietrzyć :)
Rzeczywiście wygląda ślicznie. Również posiadam blender i najlepsze soki wychodzą z pomarańczy albo grejpfrutów :D A zimą jak wiadomo, takie owoce są w sklepach najlepsze!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w rzucaniu palenia!
http://determined-sloth.blogspot.com/
Ja mam blender..ekhem. mikser KAŚKE, którą męczę rzadko, ale jak zacznę to mimo iż już coś co miałam tylko skruszyć wygląda jak papka ja nadal bawię się tym i śmieje jak psychopata. Jestem zbyt leniwia by robić sobie koktajle, ale mam banany i kurdę wzbudziłaś we mnie taką ochote na coś domowego a nie kupnego, zdrowego! Ja kocham jedzenie i jak się domyslasz, to połowe czasu spędzam w kuchni. Co prawda nie eksperymentuje, ale przynajmniej wiem, że mi będzie smakowało.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że jutro idę do szkoły. Nauke zaczęłam już w piątek. Ja nie mogę mieć tak długiego wolnego w roku szkolnym. Tydzien OK, ale dłużej to mnie strasznie ponosi. Wpadam w jakaś depresje bo nie wiem co mam robić.
Pozdrawiam.
Healthy :)
OdpowiedzUsuńkisses
Przyłączam się do chcenia lata i świeżych owoców. :D
OdpowiedzUsuńPiąteczka z siedzeniem do czwartej! (uff już myślałam, że sama tak robię.) Całe szczęście zaczynam dopiero w poniedziałek, więc może jakimś cudem się przestawię. :P
Lovely photos :)
OdpowiedzUsuńhttp://shannenandco.blogspot.ie/
ja na szczęście nigdy nie paliłam ani nie zamierzam :D a blender mi sie marzy nasz obecny już staroć..
OdpowiedzUsuńrzuć palenie!!! trzymam kciuki na pewno się uda:) szkoda że sok nie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńobserwuję- świetny blog.
Dla mnie dobrym koktajlem owocowym jest złączenie pomarańczy, kiwi, brzoskwini oraz odrobina soku np. z pomarańczy ;).
OdpowiedzUsuńOby udało Ci się rzucić palenie. Pozdrawiam
w lato nazbierałam "swojskich" truskawek, malinek i innych cudownie smacznych owoców, zamroziłam i zima mi teraz nie straszna :D haha :D
OdpowiedzUsuńno smak nie zawsze wychodzi w połączeniu mandarynki ;) ja tak sam onie mogę się doczekać lata nie dosć ze owoce pyszne to jeszcze super pogoda :* latem najbardziej lubie spacer wieczorem już tak ciemno sie robi a mimo to spacerujesz w sukieneczce , pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń:)Moje wolne skończyło się 29 grudnia :)
OdpowiedzUsuńTakże zazdroszczę, a obecnie oprócz pracy doszła sesja i chyba umrę :D
A co do koktajlu fuuuuj ! :D
wydawałoby się, że kiwi pasuje do mandarynek....
OdpowiedzUsuńJa nie mam blendera, a strasznie chciałabym mieć :)
A na szkołę nie narzekam, za długie siedzenie w domu mnie męczy, a jednak niektóre zajęcia na uczelni są naprawdę fajne ;)
Trzymaj się dalej postanowienia, to dla Twojego dobra, więc warto się chyba poświęcic :))
Amazing pictures! =)
OdpowiedzUsuńNEW POST on http://whattostyle.blogspot.com/
Instagram | Twitter | Bloglovin
xoxo,
Jessica
mmmm ale to musi być pycha
OdpowiedzUsuńzblendowane kiwi z dodatkiem jogurtu niestety ma strasznie gorzki smak, też się na kiwi nacięłam :( uwielbiam je i od tamtej pory jem kiwi osobno ;)
OdpowiedzUsuńLovely photos, love kiwis :D
OdpowiedzUsuńhttp://floralsandsmiles.blogspot.ca/
Ja od nie dawna mam blender i robiłam parę soków/smoothie. Kiwi też używałam bo podobno jest baaardzo zdrowe i ma dużo witamin. :)
OdpowiedzUsuńMój najlepszy sok który zrobiłam to z truskawek i borówek. :)
little-jay999.blogspot.com
Muszę przyznać, że jak dla mnie to dość odważne połączenie mandarynek i kiwi ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Ja jak mam coś ugotować, to mam ochotę zapaść się pod ziemię. Jeśli już coś robiłam, to wychodziło dobre, ale wciąż nie lubię spędzać czasu w kuchni. Może z czasem też się do tego przekonam.
Znam to siedzenia do rana na kompie... :)
Mandarynki średnio komponują się w koktajlach, próbowałam :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam smoothie, spożywam je praktycznie codziennie :)
Ale mi narobiłaś smaka!
OdpowiedzUsuńhttp://rzepka.blogspot.com/
Uwielbiam takie koktajle! :) Też ostatnio kupiłam sobie nowy blender bo stary się spalił - świetna sprawa, ułatwia życie :)
OdpowiedzUsuńjest!już wiem co będę dzisiaj robić!akurat mam mandarynki w kuchni !:)
OdpowiedzUsuńBlender magiczna sprawa :D Kocham DIY smoothies
OdpowiedzUsuńJa wczoraj kupiłam sobie blender. No i od razu musiałam go wypróbować :D Połączyłam szklankę mleka z bananem i liczi! Mniam! :) Dziś ruszam z kiwi, ale za Twoją poradą - bez mandarynek :)
OdpowiedzUsuńNajłatwiejszy i najsmaczniejszy koktajl jaki kiedykolwiek robiłam to banan + pół szklanki soku jabłkowego ;) polecam ♥
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Na mandarynki to jestem uczulona, ale kiwi też lubię :) chyba zacznę oszczędzać na taki blender :)
OdpowiedzUsuńJa kocham mandarynki i kiwi, ale nie lubię ich ze sobą łączyć. o prostu takie już moje kubki smakowe. O tak, malinki, truskawki, jagody i to prosto z ogródka i świeże przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-ali.blogspot.com/
Zjadłabym kiwi ;D
OdpowiedzUsuńO jej ale mi ochoty narobiłaś;)
OdpowiedzUsuńrewelacja, strasznie podoba mi się Twój blog, jesteś prawdziwa i szczera, dokładnie z tego samego powodu postanowiłam założyć własnego ;)
OdpowiedzUsuńThe last picture is so cute!
OdpowiedzUsuń